Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną

Pokaż wątki Pokaż posty

Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną

olciamanolcia 17:01, 14 sie 2022


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 7025
Asia a ja bym dała to lisciaste - to co stoi koło hakone i noże jak upchniesz to jedną hakone, aby ta, która jest posadzona przed irysami nie była samotna.
____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka
Dorii 22:27, 14 sie 2022


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
sylwia_slomczewska napisał(a)

[...]
Rządzę Ci tu trochę, ale wiesz, że to z serca żebyś potem nie była zdziwiona lub rozczarowana, albo zawiedziona, że nikt nie powiedziałPlanując rabatę zwykle chcemy, żeby od razu ładnie i gęsto było, jednak lepiej zastanawiać się jak ona będzie wyglądała za np.5 lat, żeby nie trzeba było co rok lub dwa przerabiać od nowa

W chwili obecnej rabata wyszła cudnie, za dwa lata już będzie mocno gęsto

Z drugiej strony jak dasz dużo miejsca każdej roślinie to potem czekasz na efekt 3 albo i 4 lata. Przez dwa jesteś zadowolona z efektu (albo i nie) a potem i tak musisz to i owo przesadzić odmłodzić albo coś w tym stylu. Na początku słuchałam doświadczonych ogrodniczek z rodziny i sadziłam biorąc pod uwagę docelowe wielkości roślin, wtedy jeszcze głównie krzewów. Po siedmiu latach nadal daleko im do tych założonych i bardzo żałuję że nie nasadzilam wtedy na gęsto. Miałabym fajny żywopłot.
Jestem zwolennikiem sadzenia na bogato albo chociaż dosadzania jednorocznych zapychaczy. Goła ziemia na rabatach mnie drażni.
Staram się rozplanować nasadzenia dając zapas miejsca a potem upycham to i owo pomiędzy. Jak się zrobi za ciasno to usunę nadmiar.
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
basia3012 23:19, 14 sie 2022


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 9452
Wiesz Asiu, chyba Sylwia dobrze radzi. Krzewy wolniej rosną niż byliny dlatego teraz żałujesz, że nie posadziłaś ich gęściej. A takie byliny jak brunnera, hakonki, hosty w sprzyjających warunkach zagęszczą się szybko, 2-3 lata.
Barwinka (?) też bym się zastanawiała wsadzić.
A paprocie to nie wiem jaka to odmiana. U mnie pióropusznik strusi bardzo się rozpanoszył, nawet kostkę betonową podniosły jego kłącza ale już nerecznica samcza rośnie grzecznie w miejscu sadzenia.

U mnie pierwiosnki w słońcu leżą zwiędłe. Jeśli to zacieniona rabata to można sadzić ale jeśli w słońcu to odradzam. A pierwiosnki ząbkowane to już na słońce całkowicie odradzam.

Zawilec jesienny jest piękny, wspaniale kwitnie i długo. Ale podpadł mi ostatnio gdy zobaczyłam jak rozlazł mi się w promieniu ok metra. Kłącza ma długie i wyrasta w najmniej oczekiwanym miejscu. Najpierw więc z zachwytu nakupiłam sadzonek a w tym roku wiosną wywaliłam część a część rośnie w ziemi ale w donicach. Zobaczymy jak będzie.
Powodzenia Asiu.
A taboret też bardzo mi się podoba.
____________________
BasiaOgród Basi Warmia
sylwia_slomc... 09:35, 15 sie 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81910
Dorii napisał(a)

Z drugiej strony jak dasz dużo miejsca każdej roślinie to potem czekasz na efekt 3 albo i 4 lata. Przez dwa jesteś zadowolona z efektu (albo i nie) a potem i tak musisz to i owo przesadzić odmłodzić albo coś w tym stylu. Na początku słuchałam doświadczonych ogrodniczek z rodziny i sadziłam biorąc pod uwagę docelowe wielkości roślin, wtedy jeszcze głównie krzewów. Po siedmiu latach nadal daleko im do tych założonych i bardzo żałuję że nie nasadzilam wtedy na gęsto. Miałabym fajny żywopłot.
Jestem zwolennikiem sadzenia na bogato albo chociaż dosadzania jednorocznych zapychaczy. Goła ziemia na rabatach mnie drażni.
Staram się rozplanować nasadzenia dając zapas miejsca a potem upycham to i owo pomiędzy. Jak się zrobi za ciasno to usunę nadmiar.

Sporo zależy od właściwego doboru gatunków do warunków jakie mamy w ogrodzie Np. U mnie nie rosną lawendy za to świetnie rosną np. liliowce, u sąsiadki z pagórkiem na wystawę południową liliowce nie bardzo chcą rosnąć za to lawenda szaleje. Dobór właściwych roślin to połowa sukcesu
Swojej działki i warunków się uczymy stale, ale rozpoznanie tematu jest kluczowe by uprawiać ogród z powodzeniem. Z reguły gdy komuś podpowiadam jakie rośliny powinien wybrać do swojego ogrodu mówię by się rozejrzał co rośnie wokół i po ogródkach sąsiadów.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 09:37, 15 sie 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81910
basia3012 napisał(a)
Wiesz Asiu, chyba Sylwia dobrze radzi. Krzewy wolniej rosną niż byliny dlatego teraz żałujesz, że nie posadziłaś ich gęściej. A takie byliny jak brunnera, hakonki, hosty w sprzyjających warunkach zagęszczą się szybko, 2-3 lata.
Barwinka (?) też bym się zastanawiała wsadzić.
A paprocie to nie wiem jaka to odmiana. U mnie pióropusznik strusi bardzo się rozpanoszył, nawet kostkę betonową podniosły jego kłącza ale już nerecznica samcza rośnie grzecznie w miejscu sadzenia.

U mnie pierwiosnki w słońcu leżą zwiędłe. Jeśli to zacieniona rabata to można sadzić ale jeśli w słońcu to odradzam. A pierwiosnki ząbkowane to już na słońce całkowicie odradzam.

Zawilec jesienny jest piękny, wspaniale kwitnie i długo. Ale podpadł mi ostatnio gdy zobaczyłam jak rozlazł mi się w promieniu ok metra. Kłącza ma długie i wyrasta w najmniej oczekiwanym miejscu. Najpierw więc z zachwytu nakupiłam sadzonek a w tym roku wiosną wywaliłam część a część rośnie w ziemi ale w donicach. Zobaczymy jak będzie.
Powodzenia Asiu.
A taboret też bardzo mi się podoba.

Patrząc na dobór roślin do tej rabaty Asi podejrzewam, ze jest cienista, nawet chyba kiedyś o tym pisała, dlatego proponuję te pierwiosnki
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Rojodziejowa 11:30, 15 sie 2022


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8413
Sylwia,
jak na mnie to i tak rzadko sadziłam Ta hosta wiem, że wielka, ma być max 120cm średnicy i tak planowałam, że nawet jak mi pożre te mniejsze hosty to się nic nie stanie. Ona podobno spora, ale bardzo powoli rosnąca. Chciałabym, żeby trochę oplotła konar klona i może powalczyć trochę z irysami o miejsce Jestem też trochę pesymistką - nie chce mi się wierzyć, że tam wszystko przetrwa Zakładam, że coś wypadnie.

Jak będę musiała tam coś okroić z obsadzeń, to będę to robić w miarę pojawiania się takiej potrzeby. W tych cięższych miejscach mam wrażenie, że rośliny nie rosną u mnie tak mocno, jak u innych.

Sąsiedzi na razie sadzą mniej więcej to, co ja sadziłam początkowo. Raczej tu są nowe domy i wszyscy dopiero zaczynają na tej ziemi działać. I większość poza obsadzaniami na skarpach ma trawnik i ewentualnie jakieś okrągłe tujki przy ogrodzeniu. Sąsiedzi poza starą brzozą, która u nich była już jak się budowali nie zasadzili żadnego drzewa. Jak się jakimiś roślinami podzielę, to je upychaja właśnie po rogach
Druga sąsiadka ma ogród zaprojektowany przez kogoś i jest bardzo fajny - trawiasto żywopłocikowy, są drzewa, ale poza lawendą bylin tam nie było żadnych - ostatnio dosadziła floksy i ode mnie hosty Kolejni sąsiedzi dopiero zaczynają obsadzać i z tego co widzę posadzili hortensje na skarpie.
Na razie więc nie mam dużego pola do obserwacji roślin, które sobie dają radę. Na działce mojej mamy, która w linii prostej jest 300m dalej, ziemia jest kompletnie inna.

A co do pierwiosnków, to bardzo fajne są te kuleczki. Na razie się wstrzymam z internetowymi zakupami. Może jak pojadę do Kapiasa coś tam będą mieć do kupienia. Chyba, że czas na takie zakupy już nieodpowiedni.

Basiu,
ta rabata jest w większości cienista, półcienista. Tam gdzie są hortensje jest najwięcej słonka. Taboret za mną chodził długo, w końcu go kupiłam, a wkładając go do bagażnika wysunął mi się z rąk i jest ukruszony... :/ Na szczęście można go tak ustawić, żeby nie było tego widać. Może zrobię kiedyś z nim jakieś betonowe kintsugi
Zawilca mam od mamy, obserwuję go już u niej od jakiegoś czasu. Ona ma lżejszą ziemię - tam sobie radzi fajnie. Jaka to odmiana, to nie mam pojęcia, bo ona go też od kogoś dostała W tamtym roku małego wsadziłam dla próby między hortensjami i thujami i u mnie na razie jest dość niski (u mamy kwiaty na wysokości 150cm) zobaczymy, jak się sytuacja rozwinie
Jeśli chodzi o paprocie, to kompletnie się nie znam. Te kupione nie były opisane, a z sadzonki, to chyba ciężko określić, co to za odmiana. Przekonam się w praniu

Dori,
ja z tych niecierpliwych, co widać po sposobie sadzenia Co do gołych rabat, to oczywiście jeśli to nie jest rabata, która ma być w zamyśle pusta i jest wyłożona kamyczkami i ma jednego krzewika, to też wolę busze Wiadomo, niektóre roślinki, gdy bedą miały więcej miejsca ten busz też ładnie zrobią, ale co to tej gęstości też mam takie przemyślenia. Zwłaszcza, że ja sadząc zakładam, że faktycznie będę tam coś zmieniać, jeśli nie będzie mi pasować.

____________________
Asia Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną (małopolskie, okolice Brzeska)
antracyt 16:08, 15 sie 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11592
Ło mamo, nie było mnie kilka dni, a tu ponad 100postów naprodukowane
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Rojodziejowa 17:27, 15 sie 2022


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8413
antracyt napisał(a)
Ło mamo, nie było mnie kilka dni, a tu ponad 100postów naprodukowane


Nic się u mnie nie działo - prawie obsadziłam półcienistą
____________________
Asia Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną (małopolskie, okolice Brzeska)
antracyt 17:32, 15 sie 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11592
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Rojodziejowa 19:20, 15 sie 2022


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8413
4 takie mam do dyspozycji, albo ewentualnie po prostu dwa łóżka. Okazuje się, że górna część miedziana



Na razie planuję je w rabacie retro z Honey Dijon i Koko Loko. Właśnie w przedsprzedaży w weekend kupiłam dwie KL

Miejsce na rabatę różaną wybrane. I fotka na biforek zrobiona
____________________
Asia Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną (małopolskie, okolice Brzeska)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies