Uff. Bardzo się cieszę, że to tylko kwestia zabiegania
Raz na pewno (a nie wiem, czy nie więcej) trafiło się, że właścicielka obserwowanego wątku zniknęła jak kamień w wodę. Do dziś nie wiem co się stało. A może nic się nie stało i po prostu nie wchodzi tu, bo nie chce.