Mniejsze to fastigiaty. Dodatkowo opitoliłam kiedyś dość mocno z szerokości - niepotrzebnie. Te większe to frans fontaine są tylko odrobinę wyższe, ale za to sporo szersze.
Moje nigdy nie cięte fastigiaty wyglądają identycznie jak Twoje Frans Fontaine.
Takie wąziutkie też wyglądają fajnie, zależy jaki efekt chcesz uzyskać.
Hehe moje większe sadziłam ale coś nie chcą rosnąć, w tym roku je pryskałam na badziew bo dwa lata z rzędu zrzucały liście w połowie lata, potem zieleniły się ponownie i za chwilę mrozy je ścinały... więc zamiast przyrastać walczą o przetrwanie... zwykłe graby rosną bez problemu w głębi ogrodu... hmmm no nic zobaczymy
dzięki za info