Bożenko, fajnie, że się do czegoś przydałam

Chyba tych malutkich pieknotek nasadziłam za gęsto
A co do działki od sąsiada, to za naszą jest działka taty

ale moja skarpa wsiąka rośliny niczym czarna dziura, więc jej zagospodarowanie trochę mi zajmie.
Powoli obsadzam teraz tą rabatę. Już większa częśc wczorajszego transportu wciągnięta.
Jeszcze nie jest to kawałek pokazowy, ale roślin już jest na pewno setka. Szmatę od lewej powoli zdejmuję i do dębu postaram się poprowadzić tą skarpę bez szmaty. Co z tego wyjdzie to się okaże

zdjęcie na szeroki kącie, więc powiększa rabatę mocno. Jej głebokość to jakieś 3 metry i myślę, że drugie tyle w góre po skarpie.