No to włączam myślenie rabatowe.
1. Powiedzcie mi, czy przy propozycji jazzy jak wsadzę cisy kolumnowe, a nie planuję już nigdzie więcej cisów kolumnowych tylko ewentualnie niewysokie kostki, to nie będzie zgrzytu?
2. Dereń z tego co czytam to twardziel i różne warunki mu nie straszne, mam rozumieć, że cień też mu nie zaszkodzi?
3. Czy jest coś cebulowego, co w taki cień mogę wsadzić?

1 - jesli w ogrodzie będą pojawiać się kostki, to to będzie spójnikiem w całym ogrodzie, nawet gdybyś na sąsiedniej rabacie nasadziła sobie buraczki
Ale gdybyś te buraczki dała na kolejnej rabacie, to one staną się wspólnym elementem kolejnej np. z trawami. Czy rozumiesz?

2- mam mieszane uczucia co do derenia u ciebie na poddomowej rabacie- siłą rzeczy się rozrasta i jest pękaty. Trzeba pamiętać, że ta rabata jest wąska, a dereń górą wyjdzie po za ramę. Jest niska odmiana derenia Ivory Hallo. Cień to dobre miejsce dla roślin o białych lisciach.

3 - tulipany będą rosły dobrze. Są też niskie odmiany botaniczne, które rosną latami i nie trzeba przy nich nic robić.

Ja rok temu dałam na podokienną rabatę pęcherznice. Bo miałam wielkie parcie i nagły zapał w sklepie... No i ogólnie jak pod okno, to zbyt duże są. Teraz to jeszcze ujdzie, ale za rok - dwa to ja im muszę inne miejsce znaleźć.
Także derenia bym nie dawała.

Ogrodnik ze mnie żaden, ale takie doświadczenie już mam

Johanka77 napisał(a)

Ja rok temu dałam na podokienną rabatę pęcherznice. Bo miałam wielkie parcie i nagły zapał w sklepie... No i ogólnie jak pod okno, to zbyt duże są. Teraz to jeszcze ujdzie, ale za rok - dwa to ja im muszę inne miejsce znaleźć.
Także derenia bym nie dawała.

Ogrodnik ze mnie żaden, ale takie doświadczenie już mam

Właśnie koleżanka mi mówilą, że pęcherznica też się na kotki nadaje, więc dobrze, że piszesz, że duża.

Ja się skłaniam ku czemuś podobnemu do koncepcji jazzy tylko bym tą kompozycję mniej rytmiczną zrobiła. Ale jak to tego na razie nie wiem . Tak sobie dumam, że mam takie smaragdy, które mój mąż skosił kiedyś i nie rosną już w górę, tylko takie lilputy może bym je w kostkę też uformowała. Będę mieć jakiegoś sporego bukszpana od ciotki chłopa, ale nie widziałam go na oczy więc nie wiem, czy się będzie nadawał , może już z niego byłaby kolejna kostka...

Asiu co do bukszpanów- napisałaś u mnie, aby moje na frontowej rabacie z lekka "kopnąć"...mogłabyś mi podpowiedzieć swoją wizję. Będę wywalać jednak trawnik i myślę jak ulożyć buksy na nowo, tak aby rabata nie była w połowie pusta

Hop hop. Witam się u Ciebie. Zaczęłam studiować Twój wątek. Pierwsze szkice bardzo przejrzyste, bardzo podoba mi się Twój kierunek działań

Współczuję wypadku młodej, dobrze że po wszystkiemu i jest ok. Co do sąsiadów, to szkoda gadać. Tak sobie myślę, że na szczęście mam fajnych, bo tacy to mogą uprzykrzyć życie.

Asiaaaa....gdzie Ty się podziałaś??

A po Warszawie chadzałam żeby wakacje były zaliczone to musieliśmy wyjazd gdzieś zaliczyć

Wszędzie oczywiście wypatrywałam roślinek różniastych Poza tym pod Pałacem Kultury obczaiłam pergotendę wykonaną na linkach stalowych i z jeżdżącymi po niej karabinkami i super stołeczki zrobione z giętego drutu zbrojeniowego z drewnianymi siedziskami
Kawałek muru już mam pod domem

Aaaa, no to rozumiem już te pustki.
Lubie takie wycieczki Dawniej podziwiałam różne rzeczy, a ogrodowe, gdzieś przy okazji - teraz mam na odwrót Co to jest pergotenda??? Muszę wygooglować
Wrzuciłam u siebie mój "projekt"