Beatko ja też wierzę że jeszcze się spotkamy, być może nie tylko wirtualnie. Los zamyka jedne drzwi po to żeby otworzyć drugie. Trzymaj się cieplutko i daj znać co u ciebie.

dasz radę
trzymam kciuki..

Jesteś silną babeczką, udowodniłaś to na ogrodzie...Przecież cuda wyczyniałaś z trawnikiem a o palecie nie wspomnę Poradzisz sobie ze wszystkim. Trzymaj się kochana

Beatko,
napisz listę roślin, które chcesz sprzedać.
Myślę o Tobie często. Liczę, że znajdziesz czas, żeby się z nami spotkać Przytulam mocno

Z każdym dniem będzie troszeczkę lepiej...masz silną osobowość i małymi kroczkami dojdziesz powolutku do równowagi...trzymam kciuki i myślami jestem z Tobą...

Beatko, myślę o tobie często. Mam nadzieję że zły los się od was odwróci i szybko nadejdą lepsze dni. Tego życzę z całego serca. Na zakup roślin się nie piszę, bo nie domagam i przez kilka najbliższych miesięcy nie będę w stanie pracować w ogrodzie.
Też mam nadzieję że się spotkamy.

Beatko... przyszłam zobaczyć wiosnę u Ciebie i...bardzo mnie zasmucił Twój wpis. Pamiętaj, że zawsze po nocy przychodzi dzień. Wiem coś o tym. Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie wspaniale, zobaczysz. Jesteś wspaniałą dziewczyną.Nie znikaj nam tylko z forum, bo bardzo by było smutno bez Ciebie.
Ściskam mocno i wysyłam same dobre fluidy. Odzywaj się

Zastanawiałam się gdzie zniknęłaś.
Ty - tytan pracy ogrodowej, kobieta niezniszczalna.
Wiosna przecież (trochę pokręcona pogodowo, ale jednak wiosna) więc na pewno w ogrodzie działasz.
A tu niespodziewane wieści - niepokojące, smutne ...
Życie na zakręcie. Kibicuję byś jak najszybciej wyszła na prostą.

Beatko trzymam za Ciebie kciuki.Co u Ciebie?

Też często o Tobie myślę. Trzymam nie tylko kciuki ale całe ręce i wszystko co tylko mogłoby pomóc.