Radziu moja róża była kupiona na allegro rok temu wyglądała tak:

to było zaraz po naszej wprowadzce. Kupiłam ją jako "białą pnącą różę" i obok tą różową też ( zaraz zacznie kwitnienie), od tego samego sprzedawcy, ale bez odmian, wtedy chciałam po prostu- kupić róże na pergolę i cokolwiek posadzić

dopiero z czasem zaczęłam się uczyć i wczytywać, dowiadywać. Tegoroczne zakupy były już można powiedzieć świadome

Ta różowa, po drugiej stronie ścieżki rośnie szybko, z białą mam dylemat, czy będzie faktycznie pnąca, rośnie o połowę wolniej. Kwitła już w ubiegłym roku i to całe lato
Obecnie troszkę podrosła, ale znacznie się zagęściła i wydaje mi się, że ma ciemniejsze liście, niż w roku ubiegłym.
Naparstnice siałam rok temu na rozsadniku. Jesienią przesadzałam na stałe miejsce. Wiosną jakoś ruszyły i radują moje serce

Na nie najbardziej czekałam i nie zawiodłam się

Nie stać mnie na zakup roślin, dlatego ogród zakładam powolutku, coś dostanę, coś posieję z nasion i tak to wygląda
Kasiu tak cywilizacja

Po osadzeniu ta brama z furtką już nie wydają mi się aż tak okropne, jak wtedy, gdy stały w garażu

Trochę kojarzą mi się z ogródkiem działkowym, ale co zrobić, jak wyboru wielkiego nie miałam

Lepsze to niż nic. Teraz pewnie następne dwa miesiące będziemy oszczędzać na panele lub siatkę i materiały do montażu, mąż cały czas się waha, a ja postanowiłam się już nie wtykać. Ważne, żeby wreszcie zamknąć granicę działki

Mamy ważniejsze sprawy, Młoda kończy szkołę, ma komers, trzeba się na niej skupić
Gosiaczku no troszkę się dzieje, na ile czas pozwala

Właśnie chciałam pozbierać pierwsze truskawki, a tu zonk!!!! Połowa wyżarte dziury i obrzydliwe ślimaki sobie na nich ucztują, ale się wściekłam i zerwałam nawet te na pół dojrzałe

Jakaś plaga w tym roku. W ubiegłym nie było ich tak dużo. Wchodzą do nas z za siatki. Tam są dzikie zarośla, chwaściory, nikt nie dba, to sobie miejscówkę idealną znalazły. A na lepsze żarcie do mnie wychodzą
Niestety przymiotno mi nie wzeszło, choć kupowałam dwie paczki i siałam w różnych warunkach

Może przy okazji gdzieś spotkam w sklepie innej firmy, to jeszcze raz spróbuję. Jeśli wysiejesz daj znać, czy się udały, będę trzymać kciuki, by poszło Ci lepiej, niż mi
Dansuiu jak znam życie, niedługo zrobicie swoje ogrodzenie. Widziałam już próby, więc wiem, że będzie pięknie. Ty jesteś czarodziejką i wzorem dla mnie do naśladowania