U wszystkich niemal przekwitły, u mnie dopiero rozkwita czosnek nn z obi( uratowany ledwo żywy z przeceny

)
Ułożyłam "suchą rzeczkę" od rynny, która będzie prowadzić do trawnika z hostami i betulą pendulą youngi, mam nadzieję, że rozprawią się z nadmiarem deszczówki.
Zaczęłam też brukowanie ścieżki, obecnie jestem już na dalszym etapie, ale pokażę zdjęcia z pierwszego dnia pracy, reszta, jak skończę:
Kończyłabym pracę dzisiaj, ale leje od rana, jutro ma być słonecznie, więc mam nadzieję, że sobie poradzę, bo w poniedziałek do pracy i już czasu nie będzie

Pozdrawiam serdecznie zaglądających i kibicujących mi