Gocha, sfocę Ci dziś (jak nie będzie lać) moje tawuły Goldmund - wczoraj patrzyłam, że wyglądają podobnie . Cięłam je średnio mocno wiosną i teraz właśnie są takie jak Twoje .
Ciachnij te wystające poza kulę gałązki i już. Ja swoje też będę ciąć jak się pogoda poprawi.
Mrokasia, pocieszyłaś mnie trochę .Już myślałam,że tylko ja sobie z nimi nie radze Ale może one tak mają przez pierwsze lata..np.5 ?) a potem już gęstnieją?
Szkoda tylko tych kolorowych przyrostów bo ciachając co chwila cały czas będą zielone
Gosia, widziałam u Polinki, że pytałaś o cięcie ID. Ja Ci powiem, że swoje cięłam dwa tygodnie temu, bo tak jak Ty nie cięłam po zimie bo ładnie wyglądały a potem z każdym dniem wyglądały coraz gorzej. Więc się wkurzyłam i przycięłam - tyle tylko, że moje już puszczały nowe źdźbła więc miałam trochę zabawy bo nie cięłam jak leci tylko niektóre kępy cięłam po dwa-trzy listki na raz by nie uciąć młodych przyrostów.
No widzę ,że moje tez już maja młode przyrosty od środka Kępy wielkie ,nie chce mi się po listku wycinać.Podumam co robić.Ale za rok to już na pewno przytnę nisko jak trawy.
Mój atropurpureum kupiony w ubiegłym roku też ma takie długie baty, mówicie, żeby ściąć w czerwcu o połowę...trochę mi szkoda i nie wiem co eM na to, bo to jego klonik?