Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój ogród pod lasem

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój ogród pod lasem

Johanka77 14:20, 28 cze 2019


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Poczytałam.
Tawulek nie mam.
Zamordowałam
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
malgol 16:08, 28 cze 2019


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
No więc Mrokasia, te tawulki od Anuli urosły u mnie na 35 cm liście a z kwiatami mają 65 cm
Przyznam , że Vision in red osiągnęły podobne rozmiary mimo że wydawało mi się że są niższe
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
mrokasia 17:27, 28 cze 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Aaa, dzięki kochana, no to nieźle urosły .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
jolanka 20:05, 28 cze 2019


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
U mnie tawułki też marnie rosną. Malutkie, bylejakie. Tylko jedna, którą jest mocno zasłonięta liatrą wygląda na samą siebie. Warunki oprócz tego zasłoniecia mają takie same.
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
malgol 22:25, 28 cze 2019


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
Jolanka, z tego co zauważyłem u siebie one przEde wszystkim wody potrzebują. W drugiej kolejności ciśnienia. Ale możliwe że się nie znam
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
malgol 13:58, 02 lip 2019


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
Maiło być cienia oczywiście
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
Kawa 07:55, 04 lip 2019


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Gosia no piękny placyk wypoczynkowy i rabata też niezła!!
molinia edith ładnie się przebarwia moze kiedyś nabęde jak znajde dla niej miejsce
u mnie tawułki w zeszłym roku pięknie kwitły w tym roku zdechnięte rachityczne i nei wiem o co kaman
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
malgol 09:41, 05 lip 2019


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
Kawa napisał(a)
Gosia no piękny placyk wypoczynkowy i rabata też niezła!!
molinia edith ładnie się przebarwia moze kiedyś nabęde jak znajde dla niej miejsce
u mnie tawułki w zeszłym roku pięknie kwitły w tym roku zdechnięte rachityczne i nei wiem o co kaman

Kamila, jeszcze rabata nie skończona ,ale placyk w upały się sprawdził Rano i przy wieczornym słońcu przyjemnie sie leżakowało
Nie mogłam obsadzać rabaty w te upały...no nie dałam rady, później czasu nie miałam a teraz leje deszcz.Fajnie, ale znowu odwlecze sadzenie.A doniczki codziennie musze podlewać i podnosić bo wiatr przewraca
Oby w weekend się udało

Myslicie,że mogę przesadzić i od razu podzielić żurawkę? zniesie to?
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
mrokasia 10:26, 05 lip 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
malgol napisał(a)


Myslicie,że mogę przesadzić i od razu podzielić żurawkę? zniesie to?


Chyba dwa tygodnie temu Jola April obdarowała mnie żurawką. Podzieliłam na 3 sadzonki, z czego dwie miały solidny korzeń a trzecia została złożona z kilku oderwanych rozetek. Wszystkie wylądowały w doniczkach bo muszą poczekać na sadzenie w docelowym miejscu. Stoją w cieniu. I te z korzeniem jakby wcale nie zauważyły wykopania i dzielenia. Te bez korzeni gorzej, zwiędły, widzę że kilka listków uschło ale wydaje się, że będą żyć, bo powolutku się podnoszą a nawet młode listki idą.
Podsumowując - jeśli w cieniste i wilgotne miejsce to bym zaryzykowała, przy założeniu że dam im czas na pozbieranie się.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
April 10:38, 05 lip 2019


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10147
mrokasia napisał(a)


Chyba dwa tygodnie temu Jola April obdarowała mnie żurawką. Podzieliłam na 3 sadzonki, z czego dwie miały solidny korzeń a trzecia została złożona z kilku oderwanych rozetek. Wszystkie wylądowały w doniczkach bo muszą poczekać na sadzenie w docelowym miejscu. Stoją w cieniu. I te z korzeniem jakby wcale nie zauważyły wykopania i dzielenia. Te bez korzeni gorzej, zwiędły, widzę że kilka listków uschło ale wydaje się, że będą żyć, bo powolutku się podnoszą a nawet młode listki idą.
Podsumowując - jeśli w cieniste i wilgotne miejsce to bym zaryzykowała, przy założeniu że dam im czas na pozbieranie się.


Asiu, obetnij te przywiędłe listki to ograniczysz parowanie. Zobaczysz jak się rzucą do wypuszczania świeżych. Szybciej się ukorzenią.
Żurawki można dzielić niemal cały rok, trzeba tylko zostawić w cieniu i pamiętać o podlewaniu. Potem dopiero wysadzić na miejsce jeżeli ma być bardziej słoneczne. Jeżeli w cieniu, można sadzić od razu na docelowe.
____________________
April April podbija las Mazowsze
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies