Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój ogród pod lasem

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój ogród pod lasem

malgol 12:15, 01 paź 2019


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
Poniżej jest link do fotek tego miskanta zakupionego w ubiełym roku...
Trwała goraca dyskusja czy w licencjonowaj szkółce może zdarzyc się jakis niewypał i czy kupiłam kota w worku...

https://www.ogrodowisko.pl/watek/6728-moj-ogrod-pod-lasem?page=343

Ponieważ własciciel na moje ówczesne rozczarowanie sadzonką właściwie się obraził nie wiem czy mogę teraz pokazać mu efekt,który wyrósł z tego badylka.Bo może jednak to Rosi i będę spalona jako klient w tej szkółce
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
April 12:29, 01 paź 2019


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10120
Pamiętam te dyskusje. Nie brałam w nich udziału bo mój Rosi też był świeżynką.
Daj mu czas. Zrób zdjęcia zbliżeń liści i kwiatostanu w różnej fazie. Będziemy obserwować delikwenta. Ja poszukam swojego, bo ostatnio tak mi się namnożyło miskantów że nie chcę się pomylić, bo mam podobne do siebie urodą. Nie robiłam ostatnio zdjęć zbliżeń bo ... no jakoś nie robiłam
Będzie kolejne konsylium nad pacjentem
____________________
April April podbija las Mazowsze
malgol 12:40, 01 paź 2019


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
April napisał(a)
Pamiętam te dyskusje. Nie brałam w nich udziału bo mój Rosi też był świeżynką.
Daj mu czas. Zrób zdjęcia zbliżeń liści i kwiatostanu w różnej fazie. Będziemy obserwować delikwenta. Ja poszukam swojego, bo ostatnio tak mi się namnożyło miskantów że nie chcę się pomylić, bo mam podobne do siebie urodą. Nie robiłam ostatnio zdjęć zbliżeń bo ... no jakoś nie robiłam
Będzie kolejne konsylium nad pacjentem


No właśnie ja tez nie robiłam...bo nie robiłam a teraz leje i nie ma kiedy
A tak mi się marzył biały pióropusz i czerwone liście jesienią
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
malgol 12:44, 01 paź 2019


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
inka74 napisał(a)
czytam wasze wpisy o liniach kroplujących i zaczynam się zastanawiać, czy w moim ogrodzie jednak nie zrezygnować z ich założenia. Do tematu powoli się przybieram po tak upalnym lecie ale widzę, że to bardziej skomplikowane niż by się wydawało na początku. Na razie największy problem mam z wysychającym trawnikiem ale jak drzewa podrosną to trawnik trochę więcej cienia rozproszonego dostanie. Tylko wtedy drzewa wyciągną więcej wody z rabat i tam może być problem większy. Niby nie muszę aż tak dużo podlewać, nawet w upały było to raz na 2-3 dni ale dobre zlanie ogrodu zajmuje mi od 1 do 2 godzin. Z drugiej strony przy wyjazdach wolałabym mieć pewność a nie liczyć na teścia. Temat wcale nie łatwy...


Ja mimo tych ewentualnych problemów w przyszłości( na razie działa a ten preparat to miała być profilaktyka)nie wyobrażam sobie nie mieć linii kroplujacej. Podlewania trawnika także. Po sezonie podlewania z ręki widzę jaka to oszczędność czasu i wygoda.Szczególnie na piachach
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
April 12:46, 01 paź 2019


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10120
Nie płacz dziewczynko, jesień się dopiero zaczęła
Może jeszcze cię miskant pozytywnie zaskoczy.
____________________
April April podbija las Mazowsze
anka_ 12:56, 01 paź 2019


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Gosiu aż poleciałam obejrzeć swoje Rosi (kupowałam z tego źródła co ty, ale stacjonarnie). Jedna kępka ma wiechy w kolorze takim jak na twoim zdjęciu. Druga, bardziej zaawansowana w rozkwicie, ma zdecydowanie inny kolor- jest... hm... srebrzysta. Tak więc idzie w dobrą stronę i też czekam na ta białe wiechy falujące na wietrze.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
malgol 13:11, 01 paź 2019


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860

anka_ napisał(a)
Gosiu aż poleciałam obejrzeć swoje Rosi (kupowałam z tego źródła co ty, ale stacjonarnie). Jedna kępka ma wiechy w kolorze takim jak na twoim zdjęciu. Druga, bardziej zaawansowana w rozkwicie, ma zdecydowanie inny kolor- jest... hm... srebrzysta. Tak więc idzie w dobrą stronę i też czekam na ta białe wiechy falujące na wietrze.

Uff pocieszyłas mnie


April napisał(a)
Nie płacz dziewczynko, jesień się dopiero zaczęła
Może jeszcze cię miskant pozytywnie zaskoczy.

Oby
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
malgol 08:57, 08 paź 2019


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
Toszko, halo! Nie wiem gdzie Cię obecnie szukać a chciałam przypomniec się z czarnymi liliamiPamiętasz? pudełko już dawno ponoć masz...
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
Toszka 21:40, 10 paź 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
O, zobaczyłam wołanie
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
waldek727 22:25, 10 paź 2019


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
April napisał(a)
Sorry ale to nie jest Rosi

Sorry, ale to jest Miscanthus sinensis ,,Rosi" w 100%.
Fotka zapewne nie pochodzi z pazdziernika, tylko z przełomu sierpnia i września. Na początku kwitnienia kwiatostany Rosi połyskują różową poświatą, tak jak to widać na zamieszczonej fotce. Mniej więcej od połowy września wielkie pióropusze przebarwiają się na biało-srebrzysty kolor.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies