Kilka dni mnie nie było a tu tyle wpisów

. Miałam trudny tydzień w pracy, trochę wyjazdowy, ale pewne kroki ogrodowe zostały poczynione

. Wczoraj zakupiliśmy kilka drzewek, zdjęć nie ma, bo tylko zawieźliśmy na działkę i musieliśmy wracać do W-wy. Sadzić będziemy w tym tygodniu.
Kupione:
- jarząb Autumn Spire Flanrock 3 sztuki
- Prunus serrula 1 sztuka
- klon palmowy Trompenburg 1 sztuka
- zamiast planowanej parasolowatej brzozy eM wybrał wiśnię Kiku Shidare Zakura
- świerki serbskie 3 sztuki, ale małe, tak ok. 130 cm i trochę żałuję, że je wzięłam. Długo trzeba będzie czekać aż urosną. Chciałam takie w okolicach 180 cm, ale nie było. A wiecie jak się w takich miejscach zakupowych tzw. zdrowy rozsądek potrafi wyłączyć
No i będzie zmiana na ruderowej, wylecą nieszczęsne tujki, które co prawda podrosły ładnie, ale są paskudnawe z wyglądu i niestety nie pałam do nich miłością a one to chyba czują. Na ich miejsce będzie zielona ściana z ostrokrzewu Meservy Heckenpracht. Oczywiście określenie "zielonej ściany" dotyczy też jakiejś raczej dalszej niż bliższej przyszłości

.