Pięknie będzie na rabacie z różanecznikami jak zakwitną na wiosnę

No przecudnie po prostu! Nie cytuje fotek bo nie mogłam się zdecydować które
Tawułki wypasione,ale moje też rosna i liczę ,że uda im się być podobnymi do Twoich
Za to Jordan mnie zaszokował...u Ciebie jest taki piękny pomaranczowawy a u mnie zielonkawy cały Za mało słońca czy co ?
No i zamówiłam w końcu jeżówki Vintage Vine, znowu będziesz matką chrzestną
Przecudne masz te jeżówki wszystko zreszta...

Anulka nowe gadżety superaśne ależ ta hakonka cudnie na tych rabatach u Ciebie wygląda zdjęcia jak zawsze obłędne, po kilka razy się do nich wracam buziaki

Cześć Anulka :* Pięknie soczyście i kwieciście masz, jakby susze Twój ogród całkowicie ominęły, u mnie sahara straszna, kwiaty słabo kwitną.
Wiatraczki przeurocze sobie sprawiłaś, zdradzisz gdzie takie można nabyć ? chętnie też sprawiłabym sobie taki prezent
A pytanie mam, może wiesz co jest powodem kiepskiego kwitnienia liliowców? Trochę kwiatków było w maju/czerwcu i na tym stop U Ciebie cudownie kwitną i takie fajne są, ja mam tylko żółte
Pozdrówka zostawiam i wracam focie ogladać

Zana napisał(a)

Jola a u mnie białe na ruderowej też nie kwitły, tzn. nie kwitły te, które rosną w części rabaty z jeszcze nie poprawionym podłożem, muszę tam wykopać trochę piachu i poprawić warunki bytowe. Te same tawułki przesadzone w ubiegłym roku na część rabaty z dokonanym takim zabiegiem bardzo ładnie kwitły w tym roku i bujnie się rozrosły po dzieleniu jesiennym.

Potwierdzam. W tym roku narzekałam właśnie na vision in red, bo odmówiły kwitnięcia całkowicie. Przesadziłam je dosłownie o 1,5m, w dołek bardzo obficie zaprawiony obornikiem, i wygląda na to, że jednak się namyśliły i doczekam się kwiatów w tym roku.

Zła strona tej wieści jest taka, że ja je sadziłam dwa lata temu w dołek równie obficie zaopatrzony w obornik. Jeżeli już po dwóch latach "wyjadły" wszystko, to znaczy że są naprawdę żarłoczne i raczej nie nadają się na nasze piaski. Dodam, że są u mnie drugie w kolejności (po miskantach) pod względem otrzymywanej wody.

U mnie tawułki siedzą w cieniu pod drzewami, nie dostały żadnych dobroci w nogi, wodę dostają od czasu do czasu i kwitną. Białe pełne zaczynają sie rozłazic jak chwasty. Ale na glinie.

a jeszcze o tawułkach, moje też w tym roku nie kwitły. Ciekawostka
I motyli w tym roku jak na lekarstwo a poprzednie lata to na setki ich fruwało. Kolejna zagadka.
Czytałam o hortensjach w donicy Przypuszczam że winę ponosi zła gospodarka wodna, u mnie w donicach też są słabsze, szybciej bryła się przesusza

Anula - znalazłam te rzeźby - rany - jakie obłędne są! Nie dziwię się, że trudno było wybrać. Te kinetyczne mi się podobają. I w jednym miejscu też mogę zakupić moje metalowe ozdoby... a miałam o ławce myśleć to teraz będę kombinować gdzie się będą najlepiej wiatraki komponować. I ławka pójdzie się gwizdać i lustro. Dobrze, że fundusze na razie ograniczone. Na marginesie - znalazłam lustro, które wygląda jak uchylone drzwi do innej przestrzeni. eMa namawiam na prace stolarskie bo bardzo mi się taki klimat podoba. Może to w końcu jest to czego szukałam do mojego kąta.

Ruderowa jest cudna, własnie urządzam rododendronowisko i to będzie dla mnie świetna inspiracja! Jaką ty masz piękną glębę, widać, że pulchniutka
Fotki różane cudne, chyba jednak coś wsadze u siebie między róże, żeby nie było monotonnie, może jakieś lekkie trawki, hm tylko jakie...

Johanka

Iwonka tak, dobrze doczytałaś, dołu przed ławką już nie ma. Zaraz wstawię zdjęcia. Jeszcze trzeba pod samym płotem wykopać i zakopać, ale muszę zabrać stamtąd rododendrony i cyprysika (czyli tetris). Na ławce za dużo nie przesiaduję, bo wiesz, kolejne działania realizuję, wszystko zgodnie z planem, tylko czasowo planu nie jestem w stanie dotrzymać. Obsuwę mam. Placyk będzie raczej malutki, tak żeby można było w miarę swobodnie usiąść, już pisałam że będą to płaskie kamienie i bluszcz.
Cieszę się, że wiatraczki tak Ci się spodobały. Wybór naprawdę trudny, bo sporo jest fajnych, podobało mi się kilka, no ale przecież nie obstawię pół ogrodu wiatrakami. Zaintrygowałaś mnie tym lustrem, jak możesz, to podeślij namiar.

Paulinka no Pashmina już w stanie agonalnym, ale jeszcze jej nie ścięłam, no po prostu jakoś szkoda mi było. Raczej nie przypominam sobie, żeby Minerva miała coś wspólnego z różem, jest fioletowa. Zajrzę do Ciebie.

Asiu dziękuję, ta grupa rh jest w tonacji lila-fioletowej, bardzo lubię rh w tych kolorach. Mam nadzieję, że dzielnie i z godnością zniosą lipcowe przesadzanie