Alis ba, ja sama jestem na etapie poszukiwania trawy do tych jeżówek po tym jak mi carexy zimy nie przeżyły. Miałam myśl na połączenie z seslerią jesienną, ale ona lubi bardzo sucho a hortki i jeżówki raczej nie. Jeżówki przy hortkach chyba tak, ale mnie to już takie ostatnio ekstrawagancje do głowy przychodzą jak np. połączenie róż i paproci

. Generalnie próbuj, jak Ci nie będzie grało to przesadzisz. Każdy ma swój subiektywny odbiór estetyki kompozycji, że sobie tak
górnolotnie napiszę

.
Iwonka mimo, że pogoda była deszczowa, to wyjazd był bardzo fajny. Z aparatem poszalałabym zdecydowanie więcej, ale toczyłam walki z parasolem i jakoś nie mogłam skoordynować utrzymania parasola i obsługi aparatu. Cieszę się, że już lepiej u Ciebie, myślę że teraz to już z dnia na dzień będziesz odczuwać poprawę. Tylko nie ulegaj złudzeniu i nie forsuj się!!! Na sadzenie tulipanów będzie już z pewnością ok.
Gosiek ja zawsze podkreślam, że na żywo wszystko jest bardzo normalne!!! Ja po prostu robię ładne zdjęcia, przede wszystkim wykorzystuję światło i kadruję, o! Już tyle osób się do mnie wprasza, że mus zorganizować jakieś spotkanie, ale to już w przyszłym roku. Muszę chociaż w tym roku chociaż bajzlownik pod ruderą doprowadzić do porządku.
Jordanowa o świcie, uwielbiam tę grę światła: