Angela no wiesz co. Światło i niewzruszona rozpierduchą Lady

Iwonka jak się dogrzebiesz to daj znać. Boję się, że przez siatkę te korzenie znowu mi przerosną, hmmm...

Asia ba, ja chyba musiałabym rozłożyć matę na całej powierzchni pod kompostownikami. Co do dżdżownic to nie jestem pewna czy one są w stanie przedrzeć się przez teren zbitego piachu aby dotrzeć do mojego kompostownika. Tak mi się coś wydaje, że nawet jak przewalałam kompost nie w pełni rozłożony to dżdżownic w nim nie było. No i ponieważ proces rozkładu trwał i trwał w nieskończoność zaczęłam stosować te preparaty przyspieszające kompostowanie. Z bardzo dobrym skutkiem.

Ewa nie mam co liczyć na eMa w kwestii stworzenia takiego z palet. Ja to mam tam mnóstwo innych zajęć ogrodniczych i na klecenie kompostownika nie mam czasu. Są do kupienia takie drewniane, ale wyglądają jakby się miały za chwilę rozlecieć. Stanęło na plastikowych. Zresztą do tej pory też taki miałam i nie narzekam, no oczywiście oprócz tych nieszczęsnych korzeni.

Wszystko na dnie kompostownika doprowadza mnie do szału gdy muszę kompost wybierać. Siatka to porażka.
Mam do usunięcia kilka pni sosnowych tkwiących w ziemi trzeci rok, zamierzam zastosować grzybnię do szybszego rozkładu pni i gałęzi, może będzie skuteczny i na takie wredne korzenie wyłażące bez opamiętania?

Nie znam się, to się wypowiem

Czy taka grzybnia nie działa tylko na martwym drewnie?

Bo mam wizję inwazji grzybów rozłażących się po całej okolicy

Właśnie główkuję czy na pewno jest bezpieczna. Muszę jeszcze się dowiedzieć

Mnie się jakoś pomyślało, że te krzaczki by Ani padły po tej grzybni może...

Gosia, Asia tak brawurowej rozgrywki nie przewidziałam. Zastanawiam się czy te grzyby nie wzięłyby się przy okazji za konsumpcję korzeni rosnącego tuż obok dostojnego dębu, a tego jednak bym nie zdzierżyła.

Łucja no może, ale dąb!! Miłość do niego pełna jest zawirowań i sprzeczności, zależy od pory roku. Dąb musi być!

Aniu kiej ja właśnie z troską o te korzonki

A ja się właśnie zastanawiałam czy jest sens ustawiania kompostowników na tym moim żwirku. Jakoś byłam przekonana, że tylko bezpośrednio na ziemi powinny stać. Ale jak czytam, że są ustawiane na "podłodze" z cegieł to może mogłabym i na żwirze??? Dżdżownicami mogłabym zasiedlać odgórnie.

Łucja aaaaa

Mrokasia na żwirku to bym nie stawiała. To Ci się wszystko przy wybieraniu pomiesza, szlag cię trafi

Zgadza się. Szlag murowany