Podsumowanie kompostowej dyskusji the best

Kontynuując wątek o drzewkach kolumnowych, przypomniało mi się, że jedno drzewko pryskałam w zeszłym roku mospilanem bo było czarne od mszyc. Grusza łapie strasznie rdzę i obrywam wszystkie chore liście i jej nie pryskam bo to i tak nic nie da. Dziwne, że kolumnowa nie ma rdzy tylko karłowa więc widocznie to zależy od odmiany. Ja mam grusze i jabłonki każde inne. Generalnie wolno to przyrasta. W tym roku będzie 3 rok u mnie. Jabłonka kolumnowa na jesień też złapała jakiegoś grzyba i wyglądała tragicznie. Drugi raz bym ich nie kupiła i nie posadziła ale to moje osobiste zdanie. Za dużo zachodu to wymaga żeby utrzymać w dobrej kondycji. Chemią pryskać nie będę a owoców na razie z tego nie ma. Na zdjęciach te drzewka kolumnowe oblepione owocami to albo za 100 lat albo tylko na zdjęciach.

Ja nie spodziewam się mega zbiorów z tych kolumnowych, tyle, żeby poskubać, jak będą. Jabłonie mam normalne posadzone, a te brzoskwinie i czereśnie to hmmm ekstrawagancja i kaprys. Wiem, że one mają krótki żywot.

Aniu zlazłam sklep, gdzie kupowałam, to nie ten, co pisałam, wysyłam Ci na PW. A grusza to japońska ostatecznie (znalazłam gdzieś na swoim wątku).

Znaczy, że rewelacją to te kolumnowe nie są? Kwitną przyzwoicie i to byłoby na tyle plusów?

Wg mnie są rewelacyjne, bo mimo małego ogrodu i małego drzewka mogę pozwolić sobie na własne jabłka. I tutaj wiadomym jest przecież, że wiadrami tych jabłek zbierać nie będę Acha, mojego drzewka niczym nie pryskam, jest zdrowe.

No to Ewo powiedz jeszcze jaką masz jabłonkę dokładnie. Takie kolumnowe bardzo by mi odpowiadały- zwłaszcza czereśnie i wiśnie, ale w zasadzie i jabłonkę bym przytuliła

Mam Red Lane. To taki mieszaniec miedzy jabłonką ozdobną a domową. Owoce są takiej wielkości jak papierówki, czyli nie za duże

Haniu no to będę musiała głębiej zgłębić zagadnienie podkładek.

Helen u mnie nieustająca rewolucja z mniejszym lub większym natężeniem trwa nieustająco od kilku lat. Świdośliwy jeszcze nie posadzone, nic nie przeoczyłaś. Ale widoki nie będą oku miłe, bo za nimi będzie rudera na sąsiedniej działce.

Johanka jeżeli moja pisanina podsumowująca komuś się przyda to mogę się ino tylko cieszyć. Zakupy dziękują za uznanie

Kasiu bardzo dziękuję za głos, drugi za podkładkami półkarłowymi. Notuję w mózgownicy.

Ewa ja nie mam nader wygórowanych oczekiwań od drzewek kolumnowych, niechby rodziły tak jak pokazują na zdjęciach, byłabym happy. Jednak wczoraj troszkę poczytałam i wygląda na to, że zdjęcia poglądowe to pobożne życzenie a w praktyce to bida z nędzą. Jeśli Twoja jabłonka w drugim roku dała 15 jabłek, to możesz odnotować ogromny sukces. Nie widzę tej odmiany na naszych stronach w PL.

Angela cieszę się

Agata czarnego scenariusza ciąg dalszy. Dzięki za opinię

Łucja ja niestety na ekstrawagancje i kaprysy nie mam wystarczająco dużo miejsca. Dzięki za priv

Makusia trochę wczoraj poczytałam i wychodzi na to, że nie ma się czym rajcować. Trzeba zgłębić temat podkładek półkarłowych.

Aniu ja też nie mam na nie miejsca, dlatego to są ekstrawagancje i kaprysy...