Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z rzeźbą

Ogród z rzeźbą

BKosimkArt 10:30, 15 maj 2019


Dołączył: 03 kwi 2015
Posty: 5750
Zana napisał(a)
Kasia, Łucja to jest jakaś sprawiedliwość, u Kasi LO niedługo będzie kwitła, u Łucji cicho jeszcze siedzi, ale za to inne już za chwileczkę, za momencik.

U mnie pączków różanych z lupą można szukać, ale za to nimułka poszalała, sporo tego oberwałam.





O rety, przez tą suszę chyba takie ataki robalów, u mnie coś takiego się dzieje z dwoma anabelkami, zwinięte liście a obok dwie są ładne... nie wiem o co chodzi.
____________________
Basi Kosimkowo - Kosimkowo-ogród po totalnej rekonstrukcji
Zana 11:49, 15 maj 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Joluś no takie życie, zawsze coś. Jak nie urok, to .... Jak miałam kiedyś takie spore "ogniska" mrówkowe no to niestety, ale je tym proszkiem potraktowałam. W tym roku jakoś ich mniej, choć może jeszcze nie odkryłam nowych siedlisk.

Haniu Twoja wizja jest przerażająca! U mnie nie może być takich szkodników z tego prostego powodu, że ja nie mam czasu się nimi zajmować. Jak do tej pory jakieś plagi egipskie szczęśliwie omijają mój ogródek, jedynym drastycznym przypadkiem jest chorujący jarząb. A tu teraz takie wizje tujowe. Oblukam je w najbliższy weekend szczegółowo i opsikam.

Kasia daj znać czy eko psikacz zdał egzamin. Jeśli tak to też zakupię.

Kasia gdyby tak biedronki można było teleportować. Albo zamawiać na all...U mnie chyba ptaszony z pobliskiego lasku wyżerają biedronki razem z innym robactwem, bo jakoś ich mało.

Gosiek czyli w normie.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Zana 11:52, 15 maj 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Iwonka dzięki za link, poczytałam, też zakupię

Kamciu u nas też leje. Można powiedzieć że nareszcie, bo to pierwsze deszcze po bodajże dwóch miesiącach. Tak więc nie narzekamy. Oby nie za długo.

Basiu anabelki? Hmm, nie pomogę, nie mam pojęcia co to może być. U mnie odpukać nigdy nic takiego nie miało miejsca.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
inka74 12:40, 15 maj 2019


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
BKosimkArt napisał(a)

O rety, przez tą suszę chyba takie ataki robalów, u mnie coś takiego się dzieje z dwoma anabelkami, zwinięte liście a obok dwie są ładne... nie wiem o co chodzi.
Basia - rozwiń liście i zobacz czy coś w środku listka jest lub czy są ślady podjadania, kropeczki. Druga opcja - zbyt sucho, trzecia opcja - coś korzenie tej jednej je.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Kasia_CS 21:33, 15 maj 2019


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
KasiaBawaria napisał(a)
A ja sie nie spinam juz, gdy widze mszyce. Czekam na biedronki. Nie pryskam juz niczym, nie chce juz uzywac chemii. Jakos po jakims czasie znikaja. Nie wyrzadzajac jakis wiekszych szkod. A roze mam juz tylko takie naprawde odporne na grzyba, ADR.


no ja też czekam na biedronki, są złożone nawet jajeczka, ale nic nie chce się wykluć na różach mszycami się nie przejmuję, klona trochę mi było szkoda, bo to mój pierwszy palmowy i zaczęłam pryskać herbatą z mydłem potasowym i nawet ograniczyło je. A już listki robiły się brzydkie, a są przecież takie delikatne, to tym bardziej te czarne od spodu liście takie biedne były.

A z agrestu zwyczajnie nie daje się zebrać - atakują te najmłodsze listeczki, które są tak pofałdowane, że nie daje rady się do niech skutecznie dostać bez uszkodzenia liści. Obawiam się, że owoce, na których ogonkach masowo siedziały, tez będą słabsze
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
Nowa12 22:37, 15 maj 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11113
Kasia_CS napisał(a)


no ja też czekam na biedronki, są złożone nawet jajeczka, ale nic nie chce się wykluć na różach mszycami się nie przejmuję, klona trochę mi było szkoda, bo to mój pierwszy palmowy i zaczęłam pryskać herbatą z mydłem potasowym i nawet ograniczyło je. A już listki robiły się brzydkie, a są przecież takie delikatne, to tym bardziej te czarne od spodu liście takie biedne były.

A z agrestu zwyczajnie nie daje się zebrać - atakują te najmłodsze listeczki, które są tak pofałdowane, że nie daje rady się do niech skutecznie dostać bez uszkodzenia liści. Obawiam się, że owoce, na których ogonkach masowo siedziały, tez będą słabsze


Nie wiem jak u innych ale klony palmowe psikam jak oblezą je mszyce bo one słabo znoszą taki zmasowany atak.
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
MartaKozak 11:51, 16 maj 2019


Dołączył: 29 lis 2016
Posty: 1697
Kasia_CS napisał(a)
Ja dziś kupiłam na mszyce eko psikacz - mszyc jest na potęgę i mimo zbierania, zgniatania, oprysków wodą z mydłem potasowym w mixie z RT nadal jest ich bardzo dużo. Więc spróbuję z tym gotowcem.


Ja tez to mialam, ale za drogo to wychodzi, starczylo mi na 2 obchody moich 12stu roz, ale praktyczne jest, fakt.
____________________
Marta Wielicka przygoda ogrodowo/remontowa; Mój taras we Francji
Margerytka40 13:55, 16 maj 2019


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Przyszłam się przywitać i podziękować za miły wpis u mnie. Twój wątek dawno już mam w obserwowanych i zaglądam czasem cichutko. Muszę cofnąć się i poczytać wcześniej ale to już chyba zimą, na bezrobociu ogrodowym
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Kasia_CS 16:39, 16 maj 2019


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
MartaKozak napisał(a)


Ja tez to mialam, ale za drogo to wychodzi, starczylo mi na 2 obchody moich 12stu roz, ale praktyczne jest, fakt.


haha, na moich 50 sobie daruję Pojadę chyba tylko po klonie palmowym, agreście i porzeczce No chyba, że któraś z róż będzie mega cierpiąca...
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
Anda 16:41, 16 maj 2019


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
A strumieniem wody ze szlaucha nie da się ich zmyć? One tak szybko spadają...
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies