Zoja, gdybym ci dała tę hemoglobinę w pudełku to do głowy by ci nie przyszło co to jest. Brązowy proszek, ciemniejszy od cynamonu

A jak mówimy już o psychicznych blokadach, to takie miewam jak mam sypać sztuczny nawóz (na trawnik) - zawsze się zastanawiam co oni tam wsadzili, skąd to jest i czy aby na pewno w granulkach jest to co napisane na opakowaniu...
Tak więc widzisz, blokady różne i różniaste są
Do mierzenia ph najlepszy jest płyn Helliga - buteleczka z płynem i do tego kolorowa skala. Te wszystkie elektroniczne ustrojstwa maja tendencję do psucia się
Gruszko, mam odmianowe wrzosy. Fakt, po tylu latach już nie pamiętam jakie miały nazwy, ale dobierałam nie pod kolor kwiatów, a pod kolor listeczków i całych krzaczków. Mam jakieś o srebrnym kolorze,miłe w dotyku, pluszowe. Kwiaty w kolorze lawendy. Inne mają żółte przyrosty, a w porze kwitnienia są zielone. Jeszcze inne intensywnie żółte z mało dekoracyjnym białym kwieciem. Ale żółty potrzebny był mi do azalii

Łatwo wywnioskować, że wrzosy u mnie to dodatki, wypełniacze, a nie typowe wrzosowisko
Odnośnie podlewania wrzosów - wszystkie rośliny w pierwszym roku wymagają podlewania. Wyjątków nie ma. Muszą się ukorzenić.-) Ale takie kępy 3-4 lata już nie wymagają dbałości szczególnej (pomijam ewidentną spiekotę i suszę). Powiem więcej - starsze kępy mają olbrzymi (w stosunku do masy zielonej) system korzeniowy.
Makusiu... mea culpa... zapomniałam o twoim myśliwskim psie! Hemoglobinę używa się na treningach do układania tropu i szukania postrzelonej zwierzyny.
Moje małe myśliwskie na hemoglobinę nie zareagowało, ale moze dlatego, że ona genetycznie uwarunkowana jest do innych zadań