Jedne i drugie chcę u siebie, tylko już nie śmiałam o tym wspominać

Bodziszki wiem, że są różne.
ta odmiana, którą pokazałam, to nn - w cieniu mi nie kwitnie, ale trochę słońca - i proszę
mam jeszcze oriona - przymierza się do kwitnienia na lipowej, w cieniu,
i rozanne, najbardziej utytułowaną odmianę

, jedną sztukę na próbę wzięłam

, jak dotąd bez rewelacji
kukliki u Gruszki budzą mą obłędną zazdrość, choć nie wiem, jak długo kwitną.
z kostrzewą właśnie jest taki problem. w zeszłym roku miałam trzy sztuki, w tym - największa kępa już wyleciała, bo straszyła. nie wiem, czy częste dzielenie pozwoli utrzymać je w dobrej formie.