Ja floksy lubię, ale faktycznie mączniak grasuje na nich często.
Ja mam rabatę, na krytej rośnie razem róża w plecach, przed nią rozchodnik, sesleria i szałwia, jarzmianka mi się tez zaplątala-slonce od wczesnego ranka do 16 mniej więcej. Podlewam zwykle tylko roze, a reszta to tak jak coś skapnie
Kukliki kwitną ok. miesiąca, można zostawić uschnięte kwiatki, bo (jak u sasanek) też są ozdobne. Orlik by się sprawdził- taki najzwyklejszy. Kostrzewę chyba trzeba dzielić, co rok-dwa. U mnie od dołu robi się brzydka, choć góra udaje, że jest w porządku. Dosyć wcześnie kwitną astry alpejskie. Można tam wcisnąć szafirki z narcyzami.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
na tyle się znamy, że mogę uczciwie ci to napisać:
Nie odzywam się i czekam co z tego wyjdzie. Cały ogród botaniczny koniecznie chcesz upchnąć na chusteczce. Jak dla mnie to karkołomna próba (zwłaszcza z wielkoludami typu mikołajek i przegorzan), ale jak to mówią " chcieć to móc".
Tak więc podgladam kombinacje alpejskie i czekam na rezultaty.
To może jakieś akcenty z tej rabaty tylko clou to ta czarna ściana.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Cześć . Tak sobie czytam i oglądam. Nie znam się, ale się wypowiem . Znak czasów mnie dopadł! Przegorzan lub mikołajek wg mnie. Clou rabaty pokazanej przez Toszkę, to nie tylko kolor ściany, ale tam miskanty jakoweś są i na suchym nie dadzą rady w żaden sposób. Faktem jest, że u Ciebie "ściana" szara i same szarości jakoś słabo widzę. A musi być rabatka w kolorach fioletowo-różowo coś tam?
Oooo, to jest bardzo cenna dla mnie informacja - że nawet dzielenie kostrzewom nie pomaga. W takim razie i ja się ich pozbędę, mimo że tak ładnie wyglądają z rogownicą
Drugi głos na rozchodniki! Jestem zaskoczona i przemyśliwuję sprawę
A z floksami to sobie przypomniałam, że one co prawda kwitną długo, ale tylko pierwsze kwitnienie jest ładne. Potem te kwiaty się starzeją brzydko, straszą, trzeba je wycinać, odbijają pojedynczo i ogólnie - niby kwitną, ale jakoś bardzo dekoracyjne nie są. I jeszcze ten mączniak
Miesiąc? To długo
Masz rację z orlikiem! Właśnie przemyśliwuję, gdzie zabrać swoje z lipowej, bo zakwitły mi dosłownie jednym kwiatkiem! Wsadzę je między kłosowce, powinny się polubić O ile dobrze pamiętam - po kwitnieniu część naziemna orlikom zasycha, prawda? Wielkie dzięki Haniu.
Z kostrzewą dokładnie tak samo jest i u mnie. Do tego Aniula mówi, że nawet dzielenie średnio pomaga.
Cebulowe będę na pewno dosadzała, chociaż strasznie mi potem przeszkadzają przy przesadzaniu
Iwonko, u mnie to tylko uczciwie i prosto z mostu, dużymi literami, bo inaczej nie załapię. Ja nie czytam pomiędzy wierszami
Przede wszystkim napisz, proszę, czy dobrze napisałam napisałam tutaj:
"Widzę tutaj dwie możliwości:
- albo idę w kierunku "suchym", czyli przestaję podlewać, nawozić, a na rabacie będą rosły: perowskia, przegorzan, mikołajek, lawenda, szałwia, kocimiętka, kostrzewa, rogownica (wszystko to mam)
- albo umiarkowanie podlewam i nawożę, a na rabacie będą: kłosowce, jeżówki, floksy, szałwie, zawilce, bodziszki, przetaczniki (tylko bodziszków mi brakuje)"
Nie mówię, że wszystkie rośliny z zestawu muszą być.
Przegorzan wiem, że jest wielki, bo rośnie mi przy podjeździe, na pasku szerokości 40cm. Podobnie perowskia. Ale mikołajek? Jak na razie ma zupełnie płaską rozetę, przy samej ziemi. Potem idzie w górę, ale nie aż tak wysoko: https://pl.pinterest.com/pin/285486063862797940/ https://pl.pinterest.com/pin/285486063859855347/
przynajmniej ta odmiana - blue hobbit.
Rabatę znam, a jakże. Mówisz, że mogę się inspirować?
A przy okazji, podzielę się z Tobą nieszczęściem: jak sadziłam te azalie, zgodnie z instrukcją próbowałam rozerwać korzenie i wytrzepać torf. W doniczce była taka zbita mierzwa (nie sucha, tylko gęsta), że kompletnie nie dawałam rady. W końcu ułamałam krzaczek u nasady!. Oderwałam od korzenia#$%$%^$! Potem byłam już ostrożniejsza, ale skutek taki, że torf nie jest dokładnie wytrzepany.