Burza burza i po burzy

z wsiąkaniem to chyba nieźle jest nawet może za dobrze bo ani kropelki nie oddałam sąsiadowi

za to cały czas tylko syreny słychać bo ludzi pozalewało. Chyba to jakieś oberwanie chmury było.
Udało się dziś tylko albo aż zakopać rury rozsączne w miejscach gdzie garaż dużym okapem zasłania, a mają być rośliny i skrzynki rozprowadzające deszczówkę. Całe szczęście, że mam już dodatkowe ręce do pracy. Po wykopaniu dziur pod skrzynki okazało się, że nie taka ta ziemia straszna jak myśleliśmy

. Tacie się przypomniało, że kiedyś jak jeszcze nie było garażu to nawoził tam dobrej ziemi bo miał tam truskawki więc zamiast wymieniać ziemię będę w dołki dosypywać ziemię ogrodniczą zmieszaną z naszą i trochę koopy muszę skombinować co by lepiej miały.
Napiszcie proszę czy taka mieszanka w dołki wystarczy? Czy musze jeszcze coś skombinować? A na forum czytałam, że niektóre rośliny wolą koopę od konia a inne nie pod co jaką mam kombinować?