Uwielbiam tę różę - jesienna golaska Stefanie Baronin,. Zbudowała ładny zgrabny krzaczek i całkiem obficie kwitnie - nawet bym powiedziała, że drugie kwitnienie ma obfitsze

Munstead wood i NN - choć bardzo mnie ciekawi, co to może być za wielkokwiatówka - baaardzo długo trzyma kwiaty, lekko pachnie



Ascot i jaki krzaczek zbudowała - jesienny goły korzeń:

No i nowo popełniona rabata, gdzie kiedyś usypałam kopiec pod płotem ze zdartej darni i nie miałam na niego pomysłu za bardzo - nadal będzie tam czegoś brakować, ale na razie satysfakcjonuje mnie kolorystyka - uwielbiam odcien kulek Miriam w połączeniu z fioletem kocimiętki. A kocimiętka to potwór!! Ale podoba mi się jak połyka te kule To Six hills giant kupiona w czerwcu w Pęchcinie na zlocie forumowym - efekt z 3 podzielonych sadzonek

No i zaryzykowałam - posadziłam tam miskanta Morning Light - jest na kopcu, więc te jego korzenie będą miały trochę zapasu niż gdybym posadziła prosto "na garażu" jak większość roślin u mnie

Nowa rabata w kocimiętka nie wygląda na nową- jest bardzo dojrzała
Uwielbiam Twoją różę - tę pastelową- no i oczywiście jeżówki

Pieknie zatrzymujesz róże w kadrze i podoba mi się nowa rabat, tez musze dokupic sobie kulek, bo brakuje mi na nowych rabatch zimozielonych.

Kasiu piękne masz te róże . A jesienna golaska skradła moje serce. Napisz mi proszę, czy środek ma różowy czy brzoskwiniowy?

Makusia napisał(a)

Nowa rabata w kocimiętka nie wygląda na nową- jest bardzo dojrzała
Uwielbiam Twoją różę - tę pastelową- no i oczywiście jeżówki

No bo ona taka nowa częściowo w sumie Kocimiętki posadzone w czerwcu i środkowa kulka. Ale kulki po bokach i miskanty już są z piątku Kocimiętka robi największą pracę co prawda między kulkami miała być jeszcze jakaś trawa, ale coś fioletowego mi zawala i nie wiem, czy ciachnąć front kocimiętki czy już tak zostawić - tak też mi się podoba

Catalinasdiary napisał(a)

Pieknie zatrzymujesz róże w kadrze i podoba mi się nowa rabat, tez musze dokupic sobie kulek, bo brakuje mi na nowych rabatch zimozielonych.

Ooooj, dziękuję za uznanie!! Bardzo miło mi się zrobiło - różyczki też dziękują Kulek chyba nigdy za wiele - ja z zimozielonymi wciąż mam problem i niedobór... ale nie spieszę się w sumie - pomysł w końcu przyjdzie Dziękuję za odwiedziny

Lulilaj napisał(a)

Kasiu piękne masz te róże . A jesienna golaska skradła moje serce. Napisz mi proszę, czy środek ma różowy czy brzoskwiniowy?

Dzięki kochana!! Ja bym okresliła kolor jako bardzo blady róż, ale szczerze mówiąc mam trudność z określeniem tego koloru Ale niewątpliwie jest piękna i kompaktowa Bardzo zgrabna

Kolejna różyczka rozwitła - William Shakespeare, obok Queen of Sweden

Rozchodnik kupiony jako Purple emperor, obok jarzmianka (chyba Florence)

I urocze rozwary

Kuleczki z kocimiętką super Ci się udały. Miskanty w tyle też mi się podobają i ja bym tam już nic więcej nie dodawała. Kocimiętka kwitnie tak obficie, świetnie kontrastuje z kulkami. Jeżeli ona cały czas tak kwitnie, to zostaw tak jak jest. Świetnie to wygląda

Zana napisał(a)

Kuleczki z kocimiętką super Ci się udały. Miskanty w tyle też mi się podobają i ja bym tam już nic więcej nie dodawała. Kocimiętka kwitnie tak obficie, świetnie kontrastuje z kulkami. Jeżeli ona cały czas tak kwitnie, to zostaw tak jak jest. Świetnie to wygląda

cieszę się!! Kocimiętka od kiedy kupiłam w czerwcu non stop w rozkwicie a ani razu nie cięłam... więc jakiś cyborg z niej Wczesniej miałam pomysł na 3 trzmieliny na pniu tam gdzie wsadziłam miskanty..

No to faktycznie cyborg, ale to super, bo masz cały czas efekt. Trzy trzmieliny też by fajnie z tą kocimiętką wyglądały, ale wtedy chyba już bez tych kulek na dole. A tak to masz i kulki, i miskanty