No to faktycznie cyborg, ale to super, bo masz cały czas efekt. Trzy trzmieliny też by fajnie z tą kocimiętką wyglądały, ale wtedy chyba już bez tych kulek na dole. A tak to masz i kulki, i miskanty

No i zaryzykowałam - posadziłam tam miskanta Morning Light - jest na kopcu, więc te jego korzenie będą miały trochę zapasu niż gdybym posadziła prosto "na garażu" jak większość roślin u mnie

Fantastyczne te kule w kocimiętce. Jak z niej taki cyborg to chyba i ja nabędę. A jaką Kasiu masz odmianę? (hm... czy kocimiętka ma odmiany?...)

Za roślinki się ponoć nie dziękuje, to zatem buziaki za serducho i pragnę donieść, że ta panna u mnie też cały czas jeszcze kwitnie.

Kasiunia wrzuciłam Ci tę trzmielinę- tylko się nie przestrasz! Podejrzewam, że ona, jak i połowa roślin w moim ogrodzie złapała grzyba...

Kasiu, nowa rabata świetnie wyszła, jak miskanty zmężnieją będzie przepięknie! Też zaczęłam myśleć nad ta kocimiętką skoro tak długo kwitnie .