Bardzo wszystkim dziękuję za ciepłe słowa, doping, życzenia, gratulacje
Jesteśmy w domku od wczorajszego popołudnia Kaja kocha mamy mleko i często o nie prosi - raczej to nie typ, który można odłożyć na dłużej i sobie poleży Będzie wyzwanie - choć wiadomo, dopiero 3 doba życia skończona Jest słodkim małym żółwikiem, zwłaszcza jak się opije, to tak się śmiechowo przeciąga
Wczoraj po powrocie zrobiłam mały obchód, cyknęłam nawet kilka fotek, bo róże się porozwijały na powitanie Kajki
Mam wątpliwości co do autentyczności Claire renaissance - muszę uderzyć do posiadaczek, czy ona tak się mocno otwiera, że widać środek.. myślałam, że to bardziej wypełniona róża. Kolor chyba się zgadza...
Hihi, no faktycznie trochę tak wyszło, bo i porod nocno-poranny, kiedy forum w dużej większości śpi A że chciałam przed pójsciem do szpitala zostawić jakieś fotoski, bo nie wiadomo, kiedy kolejne, to jeszcze co nieco wtedy cyknęłam
No koniec, arbuza nijak nie przypomina moj brzuch za to jeszcze całkiem całkiem arbuzowy, a przynajmniej jak połowa arbuza
Taaak, to się nazywa czerpnia.. pochłania powietrze grawitacyjnie do garażu pod budynkiem. Dziewczyny kiedyś mi radziły ją zasłonić np ekranem z cisów.. mnie wtedy szkoda było wysadzać te kilka róż, które tam posadziłam, a potem uznałam, że w sumie tak mi to nie przeszkadza, a róże jakoś zarosną (takie myślenie życzeniowe Ale fakt faktem przestałam się tą czerpnią przejmować)
Dziękuję za pochwałę firanek - materiał najzwyklejszy poliestrowy gładki woal kupiony na all, bodajże na 350 cm wysokie, bo nie wiedziałam jakie docelowo będą, stąd też duże podwinięcie. Niby będą się brudzić - mogam ciut więcej podwinąć i nawet niby to zrobiłam, ale po zawieszeniu się okazało, że jeszcze by się przydało ciut. Ale na razie po mega deszczowej nocy w sobotę, kiedy rodziła się Kaja, nie ma na nich śladu ani ziemi ani nic
Już wyżej Ewie napisałam - na all pod nazwą woal gładki kupowałam. Ostrzegam, że to niejest jakiś najwyższej jakości materiał - zwykła firanka, nawet w kilku miejscach zaciągnięta była, ale za tą cenę nie spodziewałam się rewelacji. Ale całokształt wyszedł fajny i o to chodziło
Przepraszam, że nie cytuję każdego postu i podziękowałam zbiorowo, ale same rozumiecie.. Chwytam chwilę, żeby się odezwać, bo na dłuższą chwilkę zasnęła.
A z mega róż wygląda połączenie kocimiętki z Lavender ice... gdyby jeszcze lavender była w stanie wyjrzeć łepek zza kocimiętki a nie rosnąć zupełnie za nią
Zaczęły: QoS, William Shakespeare, Goethe, NN, Stefanie baronin najbardziej zaawansowana. Pastella już zachwyca mnie swoim wyglądem kwiatów na żywo. Mariatheresia pokazała pierwszy kwiatek i jestem póki co ukontentowana.
Eden rose jest cuuudna
W wolnej chwili potwierdzę relację fotami
Czy ktoś może robił z LO konfiturę? Bo w tym roku bym może poświęciła nieco kwiecia, skoro inne różyczki mnie cieszą swymi kwiatami