Ja w donicach hortensje próbuję. Na razie dają radę. Zobaczymy po zimie. Róże mi słabo kwitną w donicach. Nie tak jak u Andy. Za mało o nie dbam. I o dziwo ale laurowiśnia mi przetrwała już 2 sezon na słonecznym (!) tarasie. Ale tylko 1 z 3 sadzonek w ciągu 3 lat taka żywotna. Najpierw miałam 2 na balkonie, po zimie 1 padła, dokupiłam następną, i to samo się zrobiło. Nie wiem od czego to zależy. W teorii w jednym sklepie kupowane i niby te same odmiany. A w praktyce jest jak jest.

Kasiu, Everillo ci zimuje? Ja próbowałam dwa razy i dwa razy padła po zimie.

(...)

Świdośliwa łapie kolorek (w tle zagrzybiona azalia...)

Everillo wymaga specjalnego traktowania i wtedy jest niezawodne pomimo odporności tylko do -15C. Trzeba tak posadzić, aby zimą była w cieniu. Inaczej słońce wysuszy. Potem w połowie marca (to ważne, aby nie czekać) warto jest wykopać, oczyścić, podzielić na pojedyncze piórka, przyciąć korzenie i sadzić. To najszybciej przybierający carex jaki znam.
One nie tyle wymarzają, co na wiosnę grzyb siedzący w pochwie liści (u nasady rozety) skutecznie potrafi zabić całą kępę.
Mam je dobrych kilka lat, poeksperymentowałam już co nie co, narozmnażałam i naoddawałam już sporo. Można się nimi cieszyć, ale trzeba pamiętać o marcowym czyszczeniu. Cięcie nic nie daje.

Azalie wielkokwiatowe mają tendencje do mącznika. To ich nie zabija. Jednak zwracam uwagę na świdośliwę, bo ma drobną plamistość. To ten sam grzyb co na różach urzęduje.

Mój Herkules batów nie puszcza, po prostu duży on...

Szeroki kadr mniam,mniam ta akacja za płotem tak urosła w tym sezonie że aż nie do uwierzenia.Powinnaś jej bronić jak niepodległości.
Jak byś mogła zrobić fotki montanie R w obecnym stadium to bym wdzięczna była.