Marta, wstaw zdjęcia u Bogdzi w rododendronowym ogrodzie albo podaj w jej wątku nr strony w Twoim i poproś o diagnozę i sposób leczenia.
PS. Na Twoich brzózkach to już można spokojnie hamaczki wieszać. Wypasione są.
Pytanie do Toszki: czy funkie w okolicach brzóz dadzą same radę, czy trzeba notorycznie podlewać? (szukam czegoś pod moje brzozy)

PS. Znalazłam takie coś
Oto najczęstsze objawy wskazujące na niedobory mikro- i makroelementów:

tkanki pomiędzy nerwami żółkną, a na brzegach liści pojawiają się niewielkie brązowe plamy - objawy te wskazują na brak potasu
na brzegach liści powstają liczne brązowe lub czerwonawe plamy - wskazują na brak boru
żółknięcie tkanki pomiędzy nerwami liści, przy czym samo unerwienie pozostaje zielone - niedostatek żelaza

Braki niedoboru ujawniają się na młodych liściach. Wyjątek to zasolenie (przenawożenie) ukazujące się na starych liściach.

Wszystko pod brzozami (i drzewami), co ma płytszy system korzeniowy wymagać będzie podlewania. Innej opcji nie ma.