Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Makusia 10:17, 19 wrz 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
roma2 napisał(a)

Ale, że co??? Taka sztuka z mła, czy że taka kulturalna? Czuję sie jednakowoż pominięta i odrzucona. Bu! Ja zwykłym "członkiem" chcę być. Stanowisk nie oczekuję. Kwalifikacje ogrodowe mam znakomite przecież, bo żadne.

Edit: Kuchennie całkiem mocna jestem. Kamień do pieczenia polecam. I chlebek i pizza znakomite! Nooo, wiem!!! wiem!!! Będę Waszą kucharką!!!


Roma- Ty i HAnia jesteście "Egzemplarze" uwielbiane przeze mnie za styl pisarski
HAnia mnie romantyzmem rozkłada na łopatki, a Ty humorem przemyconym w każdym zdaniu
Jeśli jednak chcesz być Kucharką, to bardzo proszę- ma kuchnia zawsze otwarta
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
AniMa 10:17, 19 wrz 2016


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999
Makusia napisał(a)
Bea, Natka

Dziewczyny kiedyś się zastanawiałam, czy na O. istniej coś na kształt klubów i klubików. Potem doczytałam, że nieformalne istnieją Np. "klub lubiących róże inaczej"
Proponuję założenie klubu Niezdecydowanych lub NiewiedzącychNic lub PotrzebującychProwadzeniaZaRączkę. Możemy być Honorowymi Członkiniami Założycielkami
Chociaż Bea- Ty jednak nie pasujesz Ty jesteś za bardzo Zaawansowana

Marta ja nic nie mówię, cicho siedzę, ale dłużej nie mogę... kto jak kto...Ja się bardzo nadaję do tego z Niezdecydowanych....
____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole
Makusia 10:18, 19 wrz 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
hindsight napisał(a)
Biorę tę fuchę!


Musze podsumować te nominacje, żeby się stanowiska nie zdublowały
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Makusia 10:20, 19 wrz 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
AniMa napisał(a)

Marta ja nic nie mówię, cicho siedzę, ale dłużej nie mogę... kto jak kto...Ja się bardzo nadaję do tego z Niezdecydowanych....


Aniu bluźnisz!
Ale powiem Ci, że ten Klub zyskał już takich członków zupełnie nie pasujących do klimatu niezdecydowania/niewiedzy/konieczności prowadzenia za rączkę, że chyba Otwarty Klub już to jest
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Makusia 10:22, 19 wrz 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
dominika_ napisał(a)
/A o ktorej to spotkanie było?


To jest dobre pytanie
Dziewczyny z Łodzi wyjechały podobno przed 7.00. Te bardziej śpiochy z Piotrkowa o 8.30
Spotkanie było takie, że AniaCh zadzwoniła do Ani Pergolowej i spotkałyśmy się już na miejscu. Nie mam pojęcia która była godzina, bo ja byłam cała zestresowana
Spotkanie zwieńczone było obfitym posiłkiem z jednego ze straganów
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
AniMa 10:29, 19 wrz 2016


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999
Ja bluźnię ...A kto zaklochał się w bukach miłością wielka a dalej chce graby... brzóz też nie chce wywalać??? Hęęę???
____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole
AniMa 10:31, 19 wrz 2016


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999
Marta a do Wojsławic się wybieracie??? Czy za daleko?
____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole
Makusia 10:34, 19 wrz 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
AniMa napisał(a)
Marta a do Wojsławic się wybieracie??? Czy za daleko?


Wrzuciłam w Google Maps Dla mnie to za daleko
Ja się niedawno dowiedziałam, że rzut beretem mam Arboretum w Rogowie- muszę powoli zataczać co raz dalsze kręgi
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
AnnaCh 10:45, 19 wrz 2016


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Marta, jakbym miała wolną sobotę, to mogłybyśmy skoczyć Wiem już z kilku doświadczeń, że ode mnie spod domu do Wrocławia jedzie się 2 godziny, miasto omijasz autostradą, tylko później niestety stara DK8, w 3 godziny byśmy się wyrobiły Ale niestety nie mogę i nawet już M nie będę wspominać, że chcę zniknąc na całą sobotę
Wsadziłaś już łupy, a moje stoją przed wiatą , tak jak do zdjęcia pozowały, boli mnie pół mojej tylnej, okrąglutkiej części ciała i jest w kolorze czarnym Może dziś coś podziałam, ale muszę jeszcze z poczty moje nieszczęsne rozchodniki od Agaty odebrać, a dni coraz krótsze... Dobrze, że dziś słoneczko, choć wczorajszy deszczyk też dobrze roślinkom zrobił
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Makusia 10:55, 19 wrz 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
AnnaCh napisał(a)
Marta, jakbym miała wolną sobotę, to mogłybyśmy skoczyć Wiem już z kilku doświadczeń, że ode mnie spod domu do Wrocławia jedzie się 2 godziny, miasto omijasz autostradą, tylko później niestety stara DK8, w 3 godziny byśmy się wyrobiły Ale niestety nie mogę i nawet już M nie będę wspominać, że chcę zniknąc na całą sobotę
Wsadziłaś już łupy, a moje stoją przed wiatą , tak jak do zdjęcia pozowały, boli mnie pół mojej tylnej, okrąglutkiej części ciała i jest w kolorze czarnym Może dziś coś podziałam, ale muszę jeszcze z poczty moje nieszczęsne rozchodniki od Agaty odebrać, a dni coraz krótsze... Dobrze, że dziś słoneczko, choć wczorajszy deszczyk też dobrze roślinkom zrobił


Czytałam o Twojej dupinie- współczuję bardzo, ale jednak się uśmiechnę mimo wszystko, że w takim tłumie równowagę trzymałaś, tyle razy spychana przeze mnie brakiem mojej równowagi pion zachowałaś, a na własnych schodach orła wywinęłaś

Mój eM tez dostałby wścieklizny na wieść o wypadzie tym razem całodziennym- muszę mu stopniowo takie atrakcje dozować

Swoje łupy posadziłam, ale tak naprawdę to tylko wrzosy w miejsce docelowe, bo rozchodniki i jeżówka w przechowalnik, więc to się sadzeniem nie nawywa
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies