Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Makusia 14:55, 08 lis 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
makadamia napisał(a)
No dobra, przyznam się

Mój tato ma w domu saunę. Jak są dobre warunki, to po saunie tarzamy się w śniegu na ogrodzie.

Co wzbudza większe zażenowanie: sąsiedzi pluskający się w basenie, czy banda wariatów, co w kąpielówkach pluskają się zimą w śniegu?

Przy czym sąsiada widzi tylko Makusia, a nas - każdy, kto przechodzi ulicą.

Podobnie nie mam przyzwoitości i latem w szlafroku i z kawą w rękach oglądam w weekendy rano rabatki. Tych, co idą na poranną mszę albo wyprowadzają psy, mam w absolutnym poważaniu.

Także ja dla sąsiada byłabym wyrozumiała


Kochana- w szlafroczku, to ja chodzę cały rok, a w lecie, późną wiosną i wczesną jesienią również po ogrodzie
Ile to tarzanie trwa? Parę minut? A ja mam -tzn. sąsiedzi mają- basen podgrzewany, więc podejrzewam, ze od kwietnia do października sezon w pełni...Rano zamiast pod prysznic- chlup do basenu, po obiadku zamiast drzemka w łóżku- na materacyku w baseniku, wieczorem zamiast kąpieli- 8 długości...wizyta znajomych- zamiast grilla- pool party....

Dobra...już nie marudzę
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Makusia 14:57, 08 lis 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Ło matko- Nett już myślałam, ze posty pomyliłam, a to tylko zbieżność myśli naszych
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
makadamia 14:58, 08 lis 2016


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Martusiu - znów mówię z doświadczenia: z takich atrakcji dużo się korzysta na początku. A potem naprawdę okazjonalnie.

Tak czy inaczej - basen sam w sobie daje po oczach i drzewko by się przydało.

To co z tym przedpłociem?
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Makusia 15:12, 08 lis 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Z przedpłociem...przedpłocie przechodziło różne wcielenia. Problem największy polega na tym, że asfalt jest położony z lekkim bocznym spadkiem i na granicy przedpłocia i ulicy zbiera się błoto. Ponieważ ulica jest dość wąska, samochodody, żeby się minąć lub np. zaparkować na tzw. poboczu "najeżdżają" na moje przedpłocie. Wprawdzie w tym roku zrobiłam na przedpłociu "wyniesienie" licząc na to, że na wyniesienie kołem nie najadą...Całe przedpłocie jest zatem nieco wyżej niż poziom jezdni. Nie zlikiwdowało to problemu, gdyż początek i koniec przedpłocia nadal są "najeżdżane", a granica "przedpłocie- ulica" rozjeżdżana.

Obecnie przedpłocie to pas o długości furtka-koniec półki, szerokości nieco ponad metr, obsiane trawą. Przy samej furtce rosną sobie wrzosy i "mech" czyli karmnik. Dalej trawa. I jest nijak.
Oglądam ogrodiwskowe przedpłocia i widzę tam umbry...albo grabiszcza...bo póki co mam tylko wizję drzew. Niże piętro będzie oblewane przez psy (mieszkam na wsi).
Nie chcę inwestować za szczególnie w drzewka po ponad 100 za sztukę, bo jednak licząc sztuka na przęsło, to już tam jakieś 5 sztuk....a wiadomo- są jednak ważniejsze wydatki (np. tył )
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
makadamia 15:15, 08 lis 2016


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Powtórzę to, co napisałam wcześniej: posadź berberysy albo ogniki i skończy się problem z najeżdżaniem
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Makusia 15:16, 08 lis 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Cały ten pas kiedyś (w zeszłym roku) był obsadzony. W sensie przedpłocie....
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Nett 15:21, 08 lis 2016


Dołączył: 24 lut 2016
Posty: 2392
I co się stało?
____________________
Aneta-Ogród Nety- moje marzenie
wiklasia 15:22, 08 lis 2016


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
a może sąsiad ma przystojnych i nieźle zbudowanych kolegów lubiących wodne atrakcje.
Nie trzeba być od razu takim pesymistą i ze starymi rozlazłymi gaciami, tudzież zwisami, oponami wyjeżdżać.
Grunt to myśleć pozytywnie

to tak apropos dyskusji kilka wpisów wcześniej
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
Makusia 15:24, 08 lis 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
wiklasia napisał(a)
a może sąsiad ma przystojnych i nieźle zbudowanych kolegów lubiących wodne atrakcje.
Nie trzeba być od razu takim pesymistą i ze starymi rozlazłymi gaciami, tudzież zwisami, oponami wyjeżdżać.
Grunt to myśleć pozytywnie


Nie prowokuj mnie do opisywania życia uczuciowo-intymnego moich sąsiadów- z tym też nie mają problemu, więc do powiedzenia mam niestety sporo...a wolałabym jednak nie....
Jesień jest o tyle pozytywna, że okna są pozamykane...

Nett- było rozjeżdżane
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Nett 15:24, 08 lis 2016


Dołączył: 24 lut 2016
Posty: 2392
wiklasia napisał(a)
a może sąsiad ma przystojnych i nieźle zbudowanych kolegów lubiących wodne atrakcje.
Nie trzeba być od razu takim pesymistą i ze starymi rozlazłymi gaciami, tudzież zwisami, oponami wyjeżdżać.
Grunt to myśleć pozytywnie

to tak apropos dyskusji kilka wpisów wcześniej


Może ma i dlatego Marta chce z ukrycia ich podglądać.
____________________
Aneta-Ogród Nety- moje marzenie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies