Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Nett 13:58, 08 lis 2016


Dołączył: 24 lut 2016
Posty: 2392
Ja wredna jestem, więc przyszedł mi do głowy taki pomysł, co by zaprosić zgraję dzieciaków na ten balkonik jak sąsiedzi będa basenu używac i żeby powiedzieli co myślą o ich brzuszkach, oponkach, zwisikach i takich tam. Sąsiedzi sami pomyslą nad jakąś zasłoną.
____________________
Aneta-Ogród Nety- moje marzenie
Nett 13:58, 08 lis 2016


Dołączył: 24 lut 2016
Posty: 2392
Makusia napisał(a)


Tłumaczę sobie, że chodzi o to, że są skoncentrowane Te koła

Yyyyy?
____________________
Aneta-Ogród Nety- moje marzenie
Nett 14:00, 08 lis 2016


Dołączył: 24 lut 2016
Posty: 2392
Makusia napisał(a)


Dziękuję...lepiej mi, bo zaczęłam się obawiać, że jestem nienormalna..


Ty nienormalna? No chyba żartujesz?!
Domyślam się, że to Ty czujesz się bardziej skrępowana wychodzeniem na własny balkon niż sąsiedzi swoim negliżem.
____________________
Aneta-Ogród Nety- moje marzenie
Makusia 14:03, 08 lis 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Nett napisał(a)


Ty nienormalna? No chyba żartujesz?!
Domyślam się, że to Ty czujesz się bardziej skrępowana wychodzeniem na własny balkon niż sąsiedzi swoim negliżem.


Dokładnie tak! Czuję się za każdym razem jak jakiś podglądacz! A taki fajny jedyny balkonik miałam! I nie ma mocnych, żeby ich zawstydzić, tu ani dzieciaki nie pomogą (a tych się u mnie przewija), ani posiadówa na balkonie....
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Kawa 14:07, 08 lis 2016


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Makusia napisał(a)


Reniu ja próbowałam z dżemem truskawkowym, ale średnio Podobno już borówka znacznie lepiej smakuje


hihihih padłam

zaklepane
graby
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
Nett 14:09, 08 lis 2016


Dołączył: 24 lut 2016
Posty: 2392
Martuś doskonale Cię rozumiem. Ja ostatnio chodze po ogrodzie ze spuszczoną głową żeby nie było, że sąsiadom do domu zaglądam, bo okna poodsłaniane, przy oknie stół, przy którym sąsiad z kolegami siedzi. On się nie krępuje, a ja niestety tak. Musimy pomyślec co z tym zrobić
____________________
Aneta-Ogród Nety- moje marzenie
natka098 14:09, 08 lis 2016


Dołączył: 12 cze 2016
Posty: 1795
Makusia napisał(a)


Dlaczego mało użytkowa? Fakt, że dzięki sąsiedzkiej inwestycji mogę co najwyżej pościel na niej wieszać, bo moja wiosenna inwestycja stoliczka i dwóch krzesełek nie do końca jest wykorzystywana....no chyba, że chce kąpiących się pooglądać...


Ano ze względu na sasiedzka inwestycję. Jakoś niepotrafilabym tam siedzieć i się patrzeć. Co nie zmienia faktu że chętnie bym posiedziala w takim basenie w upał

Kiedyś idę z eMem na spacer to było jakoś kwiecień/maj, dość chłodno w kurtkach byliśmy. A tu słyszymy plusk i gadka kochanie wchodź do wody jest cieplutka, dobrze się zagrzała i patrzymy para się unosi. Także i tak można się bawić.

PS. Mój eM w niedziele morsował pierwszy raz więc jemu podgrzewane baseny nie potrzebne
____________________
Natalia - Mój zakątek
Makusia 14:12, 08 lis 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Aneta:

Tak jest z tymi sąsiadami- co zrobić-opcje są trzy: legalna, nielegalna i pośrednia:
1. wyprowadzić się- ale nie wiadomo na jakich nowych trafisz;
2. ubić- ale przez kolejne 25 lat trawkę tylko na spacerniaku będziesz podziwiać
3. zasłonić się- jest pewnie problem, bo ja do wysokości balkonu raczej niczego nie wymyślę, ale kombinują mocno nad jakąś woalką na balkon lub coś w ten deseń....

Kawa:
Twojego posta z psem i kojcem i tak nic nie jest w stanie przebić- już go cytuję

Natka,
inwestycja pewnie została rozmieszczona z konkretnych względów właśnie w tym miejscu. Nie wnikam, bo gdybym miała się na basen "stały" zdecydować, to jednak nie koniecznie w tak wyeksponowanym miejscu...ale...
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Nett 14:15, 08 lis 2016


Dołączył: 24 lut 2016
Posty: 2392
Makusia napisał(a)
Aneta:

Tak jest z tymi sąsiadami- co zrobić-opcje są trzy: legalna, nielegalna i pośrednia:
1. wyprowadzić się- ale nie wiadomo na jakich nowych trafisz;
2. ubić- ale przez kolejne 25 lat trawkę tylko na spacerniaku będziesz podziwiać
3. zasłonić się- jest pewnie problem, bo ja do wysokości balkonu raczej niczego nie wymyślę, ale kombinują mocno nad jakąś woalką na balkon lub coś w ten deseń....

Kawa:
Twojego posta z psem i kojcem i tak nic nie jest w stanie przebić- już go cytuję


Pnącza w donicach na balkon? Clematisy?
____________________
Aneta-Ogród Nety- moje marzenie
Makusia 14:17, 08 lis 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Nett napisał(a)


Pnącza w donicach na balkon? Clematisy?


Nie załatwia sprawy, choć nieco pomaga- sęk w tym, że mój łepek wystaje nad balustradę...myślałam nad czymś w stylu moskitiery, takiej jak dla księżniczki
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies