Zaglądam, zaglądam
Podziwiam Wasze piękne dekoracje świąteczne, zazdroszczę śniegu niektórym szczęśliwcom i składam Wam Wszystkim życzenia jeszcze lepszego ogrodowiskowego Nowego 2017 Roku :-*
Martuś, budzimy się! Wiosna idzie!
Ciachałaś cisy? Ja swoje przycięłam w sobotę, gałązka po gałązce, celem zagęszczenia i wiesz co? Z moich obserwacji wynika, że chyba wszystkie żyją
Jestem Dziewczęta
Wprawdzie powłóczę nogami, ale co tam- lepiej nie będzie- wypocznę po śmierci
Ogrodowo powiem Wam tak- ja nie mam realnej szansy wejść do swojego ogrodu. Wszystko pod wodą. Obstawiam, że czego wiatr z korzeniami nie wyrwał (rodki), zgnije pod stojącą wodą. Patrzę na zdjęcia na innych wątkach, u HAni kfffiotki kwitną, wszędzie oznaki wiosny, a u mnie? U mnie woda stojąca- jeszcze chwila i zacznie się zielona robić....
Aniu odpowiadając- pytałam na priv, bo nie wchodziłam na O z kilka dobrych miesięcy i nie jestem w stanie nadrobić wątków. Po prostu mnie to przerasta...jak te cisy ciąć? (moje w warzywniku stoją w wodzie)...