Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Makusia 21:43, 06 mar 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
HAniu....z tym piaskiem też mi się widzi, że to nieuniknione
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Gruszka_na_w... 21:47, 06 mar 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Czy macie podpiwniczony budynek?
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 22:00, 06 mar 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Dopiero teraz zobaczyłam fotki. W centralnej Polsce mieliście w tym sezonie wyjątkowo obfite opady śniegu. Ja jestem trochę wariat do durnej roboty, Chyba wyleciałabym z łopatą za ogrodzenie od strony pól i wykopałabym tam wzdłuż płotu rowek. Ta woda to może być wyjątkowa kumulacja kilku niesprzyjających sytuacji
- mała pojemność studni zbierającej deszczówkę w stosunku do powierzchni dachu
-duża powierzchnia wybrukowana z brakiem odprowadzenia wody do kanalizacji
- wspomniane duże opady śniegu
- zbita ziemia na dużej powierzchni

Współczuję, bo tak czy siak musicie podjąć decyzje od których mnie samą już boli głowa.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
natka098 22:05, 06 mar 2017


Dołączył: 12 cze 2016
Posty: 1795
O Hania myślisz jak ja jak zobaczylam. Zdjecia to tez o rowlu za ogrodzeniem pomyślałam.
____________________
Natalia - Mój zakątek
Lulilaj 22:12, 06 mar 2017


Dołączył: 05 lut 2016
Posty: 801
Hej Marta.
Chciałam się przywitam, choć moment chyba nie najlepszy Twój wątek podglądałam anonimowo od samego początku...
Kurcze, strasznie mi przykro z powodu tej wody .
____________________
Asia - zielony-zielonym-pogania
Margerytka40 22:28, 06 mar 2017


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Marta,zajrzałam do Ciebie bo myślałam że wiosnę nam u siebie będziesz pokazywać a tu takie buty. Kurcze,nie zazdroszczę. Myślałam,że to u mnie jest mokro ale widząc takie obrazki to jednak u mnie tak źle nie jest.
Można się wkurzyć. Nie znam się na tych całych odwodnieniach ale mus coś z tym zrobić . Dziewczyny dobrze radzą,musicie koniecznie bo inaczej szkoda roboty i kasy wydanej na roślinki. Szczerze mi przykro z powodu tej sytuacji u Ciebie i współczuję Ci bardzo.
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
lindsay80 22:33, 06 mar 2017


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Ojej Marta, smutny widok!
Coś trzeba z tym działać!
Nasza działka kiedyś była łąką, wody gruntowe już na głębokości 1 m się pojawiały, więc wokół domu robiliśmy drenaż, wzdłuż ogrodzenia podobnie, mnóstwo żwiru, i rury drenarskie, dzięki tym zabiegom problemu z wodą nie mamy.
Powodzenia!
____________________
Tu ma być ogród :)
Makusia 08:05, 07 mar 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
HAniu podpiwniczenia nie mamy (weź sobie to wyobraź....)
Wokół domu jest tzw. opaska, a po całej działce podobno jakiś przedwojenny (ale nie wiadomo, sprzed której wojny) drenaż. Z tyłu ogrodu jest ogrodzenie na podmurówce więc przez nią jeszcze woda się nie przelewa- fosa za siatką nic nie da. Poza tym problem jest taki, że działki po tej stronie drogi w ogóle nie mają dostępu do żadnej fosy.

Pocieszające jest to, że noc bez deszczu i rano wygląda to- wizualnie- nieco lepiej.

Natka witam Cię po zimie

Lulilaj jakże mi miło- dzień dobry dla Ciebie! Obiecuję, że jak się ogarnę (więc nie obiecuję kiedy...), to zlekturuję Twój wątek

Asiu, Edytko, miło Was widzieć
Problem cały na tym polega, że nie wiem co z tym zrobić, ani kogo się poradzić.
Jeśli mam robić totalną destrukcję trawnika i ogrodu w ogóle, to nie ma sensu ruszać z czymkolwiek innym w tym sezonie. Z drugiej strony taki jest mój ogród- w lecie, jak słońce przygrzeje robi się ściśnięta skorupa, jak popada deszcz, to jest bagno...
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
AniMa 08:13, 07 mar 2017


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999
Witaj Martuś
Macie spadek na działce????
Mieliśmy podobnie pierwszej wiosny po przeprowadzce. Zrobiliśmy 2 rowy: 1 przed frontowym ogrodzeniem a drugi na samym końcu działki - przez całą długość...Nie są to super hiper głębokie rowy melioracyjne, tylko takie na głębokość 2 szpadli - sami je kopaliśmy...ale woda już spływała
Mamy też rozprowadzony odpływ z rynien i kostki, 2x dłuższy niż wynikało z obliczeń.
Wokół fundamentów na całej wysokośći i ok. 1m szerokości praktycznie sam piach....
Trzymam kciuki
____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole
Makusia 08:15, 07 mar 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Cześć Aniu,
spadku nie ma, a na pewno nie taki, które moje "wprawne oko" by dostrzegło. Rowy. No dobra, ale przecież te rowy, na mój chłopski rozum muszą gdzieś prowadzić? Tzn. woda z tych rowów gdzieś musi wpływać? A u mnie po tej stronie drogi nie ma NIGDZIE żadnego rowu....
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies