Makusiu, słyszałaś ten huk dzisiaj? To spadł był kamień z serca mego! Martwiłam się o Ciebie. Bardzo się cieszę, że jesteś.

A teraz przejdźmy do konkretów.
To nie jest normalne, że ta woda stoi. Nawet jeśli gleba jest gliniasta. Czy po budowie i przejazdach ciężkiego sprzętu przeoraliście ziemię? Pewnie nawoziliście ziemię na działkę. Czy została wymieszana z gruntem rodzimym?
Na sąsiedniej działce obserwuję takie zjawisko, że wykopać dołek da się tylko na głębokość niecałego jednego szpadla. Pod spodem jest zbita na kamień glina jako pozostałość manewrowania ciężkich pojazdów. Woda zatrzymuje się tylko w tej wierzchniej 25 cm warstwie.
Jak macie zrobione odprowadzenie wody z rynien? Coś mi świta, że macie studnię z betonowych kręgów. Czy nie ma przecieków w systemie odprowadzania wody z rynien do studni? Gdzie spływa woda z wybrukowanych powierzchni?
Nie daje mi spokoju jeszcze jeden problem. Jak był budowany dom, skoro teraz ma być izolacja fundamentów?
Mnie się widzi, że trzeba dowieźć sporo piasku, rozsypać na działce, dodać obornika i przeorać. A potem siać zielony nawóz.
A tak na cito, to weźcie z kolegą małżonkiem widły lub inne ostrza i wbijajcie z glebę. Jeśli ostał się jakiś piasek to posypujcie dziurki zanim się zasklepią. Może zdążycie.
Da się polepszyć strukturę gleby, tylko wymaga to trochę czasu. Służę pomocą i wszelką radą, bo własnymi rękoma przekopałam każdy skrawek działki plus 4 metrowy pas za ogrodzeniem poza podjazdem i terenem pod budynkiem. Posiadam niezbędne doświadczenie w zamienianiu gliny w środowisko przyjazne ludziom i roślinom.
____________________
Hania-
To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz