Zapytałam

No właśnie doczytałam

W Brico kupiłam dużą tę Magiczną Siłę startowy z dużą zawartością fosforu i podlewam tym cisy, wczoraj znowu dostały Nie wiem czy to moja siła sugestii, ale wydaje mi się, że wyglądają jakby lepiej

No moje cisy za brzozami, które sadziłam tydzień temu....mniejsza o to-Toszka mówiła, że się nakręcamy, więc nie ma o czym mówić...co ma być, to będzie....

Marta zdrowaśki i piekarnik? No co tu wchodzę to ryczę ze śmiechu

No może się nakręcamy, ale wolę tak, a nie o innych głupotach myśleć
Podlej te za brzozami tą Magiczną Siłą

Aniu jak to wygląda?W płynie to? W proszku? Doglebowo, czy dożylnie, znaczy się doigłowo?

anbu napisał(a)

Marta zdrowaśki i piekarnik? No co tu wchodzę to ryczę ze śmiechu

Starodawnym zwyczajem, moja troska o rośliny zaczyna przybierać formę gusła i zabobonów

Stokrotki wyglądają zachwycająco.
Wśród rasowych trzcinników nie ma czarnej owcy. Mozga trzcinowa to nie jest na szczęście.
Te stokrotki to niestety jest ozdoba sezonowa. Będą ładnie wyglądały mniej więcej do maja/czerwca. Potem trzeba je będzie wymienić na kompozycję letnio/jesienną.

Ja Ci Martuś głęboko współczuję tych ekip elewacyjno- remontowych i przygotowań komunijnych. W skrzyżowaniu tego z Twoją pracą zawodową, widzę coś przypominającego plagi egipskie. Może zakończy się to manną z nieba?

Taki w proszku, rozpuszcza się w konewce. Podlewam tym glebę w poprzednią sobotę i wczoraj Wczoraj chciałam też doigłowo, ale było za duże słońce, a ja później nie mogłam już wyjść, więc dostały znowu doglebowo

AnnaCh napisał(a)

Taki w proszku, rozpuszcza się w konewce. Podlewam tym glebę w poprzednią sobotę i wczoraj Wczoraj chciałam też doigłowo, ale było za duże słońce, a ja później nie mogłam już wyjść, więc dostały znowu doglebowo

Wygląda obiecująco- tzn. po opisie, czyli doocznie Zakupię.