Johanka, no to już się wyjaśniło, że to jednak ML, bo Variegatusa nigdzie nie było
Kasiu podałam im dolistnie (doigielnie) napój z florovitu przeciw żółknięciu liści

HAnia miała takie specjalistyczne "coś"- żelazo, w moim florovicie żelaza też było sporo i HAnia orzekła, że się nada
Marzenko, rośnie na szczęście tylko zawartość skrzyni
Asiu moje nie były dzielone ani w zeszłym roku, ani teraz na wiosnę. Można jeszcze dzielić? Ja się bojam dzielić czegokolwiek, no chyba, że włosa na czworo
Mrokasiu, no raczej zdecydowanie cień- to jest niby od wschodu, ale w takim zakamarku, że w zasadzie jednak od północy. Cienia tam wiele. Tojeść nie lubi cienia? Bluszczu nie chcę, bo nie pała do mnie sympatią
Aniu, jesteś jak zwykle nieoceniona- buziol :*
HAniu wygląda świetnie, tylko ja nadal nie wiem, co to jest

Nie przemawia do mnie, że to zwykła choina, bo nie wygląda

Na jeddeloh też do końca nie wygląda

Jakiś mix
Aga ja straciłam to, na czym zależało mi najbardziej- klonika katsura i jeszcze jednego zielonego