Inka, może w weekend uda mi się jakoś ogarnąć tą rabatę do reszty- póki co przerzuciłam swoją uwagę na rabaty, na których chwasty są zdecydowanie bardziej widoczne niż rośliny

Chcąc nie chcąc dłużej odwlekać tego się nie dało, bo niedługo musiałbym chyba z kosą wejść....
Dziękuję za miłe słowa o zdjęciach
Aniu Różana- no zdecydowanie- jest to raczej podobieństwo bliźniacze
Kamila, Kasiu, dziękuję- to jedyne, jakie mogłam wstawić nie naruszając niczyjego prawa do wizerunku
Angelika- owieczki były pomysłem i realizacją Wychowawcy- siedziały sobie na trawie na ołtarzu bocznym, a trawa była celowo z rolki przywieziona- wyglądało to rzeczywiście uroczo

Mam nadzieję, że swoich zdjęć też troszkę pokażesz?
Co do darni- trafiłaś: nie chce mi się

Więc szukam wymówek

Nic nie mówię- albo muszę poczekać, aż mi się zachce, albo (i to czynię obecnie) zająć się czymś innym
Asiu Johanko: dziękuję w imieniu swoim, Dziecięcia i eMa, który urośnie z 10 cm, jak przeczyta

Skrzynie- dzięki!
Rabatka- jak już pisałam do Angeliki- muszę nabrać weny na pracę i decyzje na tej rabacie. W zeszłym sezonie zanim coś wymyśliłam, czy- bardziej precyzyjnie- coś zostało ustalone- już robiłam, potem przesadzałam, przerabiałam, zwracałam...już nie chcę tak- wolę poczekać, zająć się pieleniem i może samo przyjdzie
Asiu, dziękuję- kibicowanie się przyda, bo sama nie wiem, czego chcę
HAniu Pacholę moje cieszyło się tak tym wydarzeniem, że aż mnie tą radością zaskoczyła, bo nie była to radość prezentowa, a wydarzeniowa

Może masz rację- żurawki, to nie drzewa- przecież w wysadzaniu i przesadzaniu mam wprawę

Podziałam coś przez weekend
Kasiu, Patrycjo wrażliwe Kobietki z Was

Ale absolutnie macie rację- Dzieciaki rosną chyba w nocy, bo ja nie ogarniam kiedy z mojego Maluszka zrobił się Mały Kawaler, który ma już obiekcje, czy podać mi rękę, czy to nie obciach

Ma jednak w sobie jeszcze mnóstwo z dziecka i ciesze się tym codziennie
Asiu dziękuję i Białego współczuję- ja zaliczyłam naprawdę resztką cierpliwości...
Gosiu, dziękuję za miłe słowa o Rodzince

No ma to sens, co piszesz- pewnie tak jednak zrobię, a ewentualnie później będę myśleć nad poszerzeniem rabaty
AniuCh, Ty masz ten plus, że jedno już "dorosłe" (przynajmniej w mniemaniu owego Dziecka

), a drugie wciąż w wieku, gdy najważniejszą osobą na świecie, jest Mama

Ja muszę pielęgnować każdą chwilę

PS. Ani słowa na temat powiększania rodziny!!