Wow! Toszka, to masz urodzaj

no mam, zwłaszcza, że dziś wzięli nas z zaskoczenia - miał tylko szef wpaść, a zjechała cała ekipa... bez szefa

Teraz jedzą, mam chwilę czasu (przed zmywaniem, bo wszystkiego w zmywarkę nijak nie upchnę)

Marmalade bardzo się rozrasta w szerz, to co najmniej 40cm. A ponieważ trzeba ja dzielić, to za moment będziesz miała pół ogrodu

Sadzisz pasami, po łuku.

Hosty są różne - wielkie, średnie, mniejsze średnie i maluszki. Niektóre w dwa, trzy lata bardzo się rozrastają np. 'Patriot. Inne mniej np. 'Ice&Fire'.
Musisz wytypować odmianę, ale zbyt duże raczej nie powinny być na takiej rabacie.
Dobrze by było, aby to były jakieś biało-zielone hosty, bo misz-masz powstanie.

I myślę, że pierwszy rząd host powinien być monolityczny, a z tyłu mogą być inne. Lub też pojedynczo wyższe górujące nad mniejszymi.
Jakiś pas mozna zrobić z carexów, runianki... Trzeba przepleść, bo zimą host nie będzie.

Wokół rodków możesz sadzić, ale minimum 50-60cm od pnia musi być wolne dla płytkiego układu korzeniowego. Od buksów wyższe rośliny też trzeba odsunąć, bo będą dziurawe. Z czasem rośliny się połączą i stworzą dywan.

Marta, zrobiłam Ci siatkę pomocniczą. Pi razy oko, każda kratka powinna mieć ok. 1 m



Jeżeli np.: żurawka ma 30 cm średnicy (niech mnie ktoś poprawi), to na długości 1 metra powinnaś posadzić co najmniej 3 szt.
A na 1 m2 wychodzi wtedy 9 sztuk.

Nie za bardzo łapię, co to są te zielone linie (niebieskie, jak rozumiem, to pasy, którymi mają iść nasadzenia?), ale z Twojego rysunku wynika mi, że chcesz sadzić byliny mniej więcej co metr (bliżej krawędzi) albo co pół (bliżej środka). Wydaje mi się że za rzadko.

No chyba że się mylę

Toszka, wszystko rozumiem

Będę sadzić, a ja trza będzie, to będę przesadzać
Plan wobec tego mniej więcej taki:

Asiu jak zwykle jesteś niezawodna! Dziękować Ci!
Moje kreski niebieskie to mniej więcej kierunek- że nie po linii prostej, tylko w łuku, zaś linie zielone po to, żeby poszczególne roślinki były nie tylko po linii w równej od siebie odległości, ale też "na szerokość". Innymi słowy- jak staniesz na szerokość i przed sobą masz dłuższy bok rabaty, to rośliny są między sobą co 30 cm. (np.) ALE jak staniesz przy śmietnikach to też powinny być na tej samej linii posadzone, a nie jedna wyżej, druga niżej:

wizualizacja





Czy przesadzam, i w ramach jednego pasa można sadzić jak leci, byle tylko odległości zachować między poszczególnymi roślinkami (czyli np. właśnie 9 sztuk na metr, a ułożenie na tym metrze nie musi być "po łuku"?)

BŁAGAM! Niech ktokolwiek powie, że wie o co mi chodzi i o co pytam

Najprościej jest poustawiać rośliny przed sadzeniem i zazwyczaj wszytko staje się jasne

Aniu - bardzo Ci dziękuję za zmielenie moich wypocin Widzę, że na Ciebie jak na Toszkę- zawsze można liczyć

Z przykrością też pewnie muszę przyznać Ci rację
Z tym, że zamiast roślin musze poustawiać doniczki, albowiem żeby poustawiać rośliny MUSZE WIEDZIEĆ ILE ICH KUPIĆ a tego własnie nie wiem

wiem o co ci chodzi i powiem tylko tyle, że pół dnia woziłam się z sadzeniem po łuku berberysa 'Admiration' zanim uzyskałam zadowalający efekt...Po prostej łatwo się sadzi, ale po zwężających się łukach zaczyna być to wyższa matematyka kontra blondynka I stanęło na tym, że nie zwiększałam odległości, a tylko dosadzałam roslinę, by łagodnie przechodzić w szerszą partię.

W pasie pomiędzy runianką a żurawką dałabym wąski pasek 'Ice&Fire' albo... gdzieniegdzie w runiance.

D Z I Ę K I C I !!!
Jedna chociaż rozumie, bo już myślałam, że tłumaczę tak samo, jak znam się na matematyce

Teraz i ja wszystko zjarzyłam

Z tymi doniczkami to dobrzy pomysł - Ania tak robiła i to bardzo pomagało