Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Pokaż wątki Pokaż posty

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Toszka 00:42, 19 sty 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Zanim nastanie cień to lawenda zdąży się zestarzeć i prawdopodobnie znudzi się. Tudzież zestarzeje

Może nie będę odkrywcza, ale pod oknem bym poszła w kulki... na pniu.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
inka74 07:17, 19 sty 2018


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Dziewczyny, aby był cień pod wykuszem Martek musiałaby wyhodować 3-4 metrowe tuje lub większe a o to jej nie podejrzewam. Nie, że nie potrafi ale, że będzie chciała taki tunel zrobić. Na rabatce bezpośrednio pod tujami z czasem będzie bardziej cienisto, ze słońcem rano i po południu. Ile tego słońca tam będzie zależy co się da obok. Z jednej strony dąb jak zmężnieje trochę zacieniuje. Z drugiej choiny. Pod wykuszem trochę słońca powinno być. Lawenda pod wykuszem ew. połączona z żółtymi różami, które gdzieś chciałaś upchnąć, może tam się dobrze czuć i nie zabierze dużo miejsca. Sama 40-50 cm. Z różami wąskimi rabatówkami 80 cm.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Wiolka5_7 08:31, 19 sty 2018


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20580
inka74 napisał(a)
Dziewczyny, aby był cień pod wykuszem Martek musiałaby wyhodować 3-4 metrowe tuje lub większe a o to jej nie podejrzewam. Nie, że nie potrafi ale, że będzie chciała taki tunel zrobić. Na rabatce bezpośrednio pod tujami z czasem będzie bardziej cienisto, ze słońcem rano i po południu. Ile tego słońca tam będzie zależy co się da obok. Z jednej strony dąb jak zmężnieje trochę zacieniuje. Z drugiej choiny. Pod wykuszem trochę słońca powinno być. Lawenda pod wykuszem ew. połączona z żółtymi różami, które gdzieś chciałaś upchnąć, może tam się dobrze czuć i nie zabierze dużo miejsca. Sama 40-50 cm. Z różami wąskimi rabatówkami 80 cm.


To prawda moje tuje mają ok.2.30 m i rano i po południu jest na rabacie słońce od południowej strony...
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Makusia 09:41, 19 sty 2018


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Angi czytałam o Twoich poczynaniach Boba Budowniczego Rzeczywiście same plusy takiej decyzji- gratuluję decyzji i powiem Ci, że aż miło się czyta o takiej małżeńskiej współpracy, przedyskutowaniu tematu, planowaniu i działaniu- super! Kibicuję gorąco!

Co do hortek- masz rację- dopóki się nie zbiorą po wiośnie może być licho wizualnie, zwłaszcza, ze ja nalezę do nielicznej grupy, której nie pasują zasuszone kwiaty hortensji- są dla mnie wręcz brzydkie takie brązowe, a od wiosny po obcięciu, w zasadzie nie ma hortek. Przerywnik jak najbardziej tak, ale chyba jednak masz rację, że nie między hortkami.
A co myślisz o dereniach?


Inka
piszesz, że tniesz derenie IH? Myślałam, że one wolno rosną i są kompaktowe?
Pierwszy pin (bakker)- super, tylko zanim coś takiego uhoduję, a w dodatku jak długo tak to wygląda? Same hortki wyglądają ślicznie przez kilka miesięcy, ale wiosną i zimą nie bardzo. Coraz dalej mi to szpaleru z samych hortek....
Pin z trawiszczami świetny- rewelacyjnie wygląda, ale musiałyby to być trawy zimozielone, żeby cokolwiek przed tujami "zostało" po sezonie.
Obwódka z buksa też świetna, ale czy nie powinna być też w takim razie po drugiej stronie rabaty, czyli przy domniemanej lawendzie?

A najbardziej podoba mi się ten pin z kulkami na pniu, w dodatku korespondowałyby z kulkami na pniu, które sugeruje Toszka pod wykuszem! Jest to jakiś pomysł, dla mnie wyjściowo super

Inka słusznie też zauważyłaś, że rabatę kulkową trzeba jakoś połączyć, tudzież wkomponować, więc może własnie te kulki na pniach i pod wykuszem byłyby fajnym rozwiązaniem!?
Co do róż żółtych, to już owych nie posiadam- wydałam jesieniom sąsiadce. Musiałam się ich pozbyć sadząc brzozy.
Jest jeszcze taka sprawa, że z tego pasa od budynku do siatki 80 cm to obwódka z kostki granitowej, więc nie mogę sobie pozwolić na zabranie z tej strony 80 cm., bo na rabatę od strony sąsiada zostałoby zdecydowanie za mało miejsca.

Różana Aniu bez wątku (!)- absolutnie zgadzam się z Toszką- zanim po stronie domu będzie cień, o lawendzie będę pamiętać, że kiedyś tam była, jak poczytam w wątku
Ta lawenda to raczej tak- "aż dorosnę". Jest pomysłem na czas, kiedy ogród nie będzie jedną zgraną całością.

Wiolu, myślę, że rozwiązaniem najlepszym będzie pójście w rośliny, które ani nie lubię głębokiego cienia, ani patelni. Patelnia na pewno jeszcze przez kilka lat będzie od strony wykusza- słońce będzie padać na tamtą stronę, dlatego na te kilka lat jak pisze Toszka- zanim mi się znudzi lawenda wydaje mi się tam dobrym rozwiązaniem.
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Dominika11 10:29, 19 sty 2018


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
Martuś wpadłam się i do Ciebie przywitać styczniowo
Buziaczki przesyłam
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
AngelikaX 11:03, 19 sty 2018


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Makusia napisał(a)
Angi czytałam o Twoich poczynaniach Boba Budowniczego Rzeczywiście same plusy takiej decyzji- gratuluję decyzji i powiem Ci, że aż miło się czyta o takiej małżeńskiej współpracy, przedyskutowaniu tematu, planowaniu i działaniu- super! Kibicuję gorąco!

Co do hortek- masz rację- dopóki się nie zbiorą po wiośnie może być licho wizualnie, zwłaszcza, ze ja nalezę do nielicznej grupy, której nie pasują zasuszone kwiaty hortensji- są dla mnie wręcz brzydkie takie brązowe, a od wiosny po obcięciu, w zasadzie nie ma hortek. Przerywnik jak najbardziej tak, ale chyba jednak masz rację, że nie między hortkami.
A co myślisz o dereniach?




Dzięki - dość zgrany z nas team, choć pewnie zgrzyty się zdarzą

Co do hortek to wypowiem się na temat anabelek (Iwonka wrzuciła piny) - jestem ich posiadaczką i powiem szczerze, że jeśli masz tam spory przewiew to zastanowiłabym się nad ich wyborem w tym miejscu... moje są przepiękne, ale po każdej wichurze, burzy, większej ulewie leżą - część jest zawsze połamana - mimo podwiązywania ( u mnie po testowaniu różnych podpór najlepiej sprawdziły się grube gumy kupowane z "metra"). Postawiłabym raczej tu na odmiany o sztywniejszych pędach, ale to tylko moje zdanie
A i jeszcze dodam, że moje anabelle sadzone na mijanke mają jakiś 1,3-1,4 szerokości jak pamietam ( 5-6 letnie) i ok 1,20 wysokości. Także przerwynik w hortkach (nie tylko anabelkach)musiałby być dość wysoki - myślałam o drzewach w formie szczepionej (ale nie wiem czy się zmieszczą)


Dereń ładnie odznaczałby się na tle ciemnych szmaragdów, ale mimo wszystko oddaję głos na hortki


Co do podokiennej - powtórzyłabym kule (stożek który jak pamiętam chcesz zostawić) i trawki niskie i tyle - ładnie nawiążesz tym do tej pod półką

ps. Wracając do pinów - ten z buksami bardzo mi się marzył, ale wywiązała się dyskusja, że na 100% przypałęta się grzyb, skoro anabele będą na nim leżeć
____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
inka74 11:05, 19 sty 2018


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Martek tnę i tak za mało bo mi zależy na wysokim krzaczku, szczupłym. Moja jedna sztuka IH ma 5 czy nawet 6 lat i ponad 1,5 metra wysokości i ok. 1 metra szerokości. Jakby nie była cięta to zajęłaby dużo więcej miejsca. To jest duży krzak i jak dla mnie szybko rośnie. W ciągu sezonu sporo przybiera - 20-30 cm na bank. Bardzo go lubię za taką zwiewność bo kwiaty są bardzo niepozorne. Druga sprawa - stare gałązki słabo w zimę się wybarwiają. Tylko młode są ładnie intensywnie czerwone, starsze są bardziej bordowe więc warto ciąć na wiosnę i pobudzić do nowych przyrostów aby na zimę było co oglądać. Chyba u Hani widziałam ostatnio takie cudne "dereniowisko" zimowe, czerwone.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 11:18, 19 sty 2018


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
PS - lawendę, aby była ładna i zwarta trzeba 2 razy w sezonie ciąć. Wtedy jest to roślina na lata Niecięta robi się taka nieciekawa... więc jest to sposób na pozbycie się jej bez żalu
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
lindsay80 12:56, 19 sty 2018


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Rysunek mi całkowicie rozjaśnił co jak i gdzie
Jak masz lawendę to ją sadź, minie kilka latek zanim tuje urosną i zacienią to miejsce.
Co do rabaty pod płotem to przerobiłam ten problem, o którym dziewczyny piszą, pierwotnie były szmaragdy a przed nimi limki, ale przez sporą część roku było tam łyso, dlatego dosadziłam graby Fastigiata, przed nimi żywopłociki cisowe i żurawki - no i jak teraz patrzę na to miejsce to poprawa jest znacząca.

Boję się tylko, że Ty masz tam za wąsko, żeby tak poszaleć, bo moja rabata w tej chwili ma szerokość 3,6 m.

Derenie IH też tnę co rok, wtedy i trzymasz ich wymiary w ryzach i ładnie się zagęszczają a zimą ich gałązki są czerwone.
____________________
Tu ma być ogród :)
Kawa 14:35, 19 sty 2018


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
hej Makuś
chyba wiosna idzie bo gdzie nie wejdę tam plany
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies