Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Toszka 15:46, 30 maj 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Makusia napisał(a)
(...)


Na przykładzie tego zdjęcia wyjasnie ci Marto dlaczego podlewanie świeżo posadzonych roślin może być nieefektywne.
Wokół pnia dobrze jest zrobić tzw. misę, czyli niewielki dołek - jak misa - ciut o średnicy większy niż była bryła korzeniowa i tam lana woda utrzymuje się, a nie rozlewa. Ważne to jest w upały, bo dużo wody potrafi wyparować błyskawicznie lub rozlać naokoło, a w efekcie tylko 2-3cm w głąb jest mokre
Nigdy nie leję z węża bo to złudne i... durne - tak stoisz i liczysz, liczysz i stoisz
Biorę konewkę, lub dwie, kubeł i do nich leję z węża. Z jednym lecę pod roslinę, a w tym czasie nalewa się do drugiego. Efektywność podlewania drzew i krzaków jest o milion lepsza i wydajniejsza, bo lejesz idealnie w korzenie, a nie rozbryzgujesz naokoło. I jeśli ziemia w misie ubije się, stwardnieje to co kilka dni warto wierzchnią warstwę przegrabić, by otworzyć "pory" gleby.
Kilka dni temu wykopaliśmy i przesadzaliśmy dużego cisa. Co dwa-trzy dni dostaje 4 kubły. Dziś mu będe robić kontrolny dołek (bo widzę jak lekko zaczynają przyrosty zwisać) i w razie czego dostanie na noc węża z ciurkajacą wodą (to na prawdę ma ciurkać a nie lać się i rozlewać).
Widać że cała rabata na zdjęciu lana, a nie pod rosliny. No, brak ekonomi
Korą wyściółkować trzeba, to dłużej wilgoć utrzyma, a to oznacza mniej podlewania i mniej parowania wody.

Jesli te brzozy miały maleńką bryłę korzeniową to tym bardziej wody im trzeba.

I tak się zastanawiam, że jesli masz tylko licznikową wodę to czemu nie zainstalujesz sobie beczek na deszczówkę? Ja mam wkopane 4 beczki po 200l i to jest olbrzymia oszczędność do podlewania.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Wendy79 16:35, 30 maj 2018


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Staję w obronie Arystokratek. Posiadam sześć, rosną bez jakichś specjalnych zabiegów. Także tego ten -mogą
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Wiolka5_7 16:41, 30 maj 2018


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21572
Toszka napisał(a)


Na przykładzie tego zdjęcia wyjasnie ci Marto dlaczego podlewanie świeżo posadzonych roślin może być nieefektywne.
Wokół pnia dobrze jest zrobić tzw. misę, czyli niewielki dołek - jak misa - ciut o średnicy większy niż była bryła korzeniowa i tam lana woda utrzymuje się, a nie rozlewa. Ważne to jest w upały, bo dużo wody potrafi wyparować błyskawicznie lub rozlać naokoło, a w efekcie tylko 2-3cm w głąb jest mokre
Nigdy nie leję z węża bo to złudne i... durne - tak stoisz i liczysz, liczysz i stoisz
Biorę konewkę, lub dwie, kubeł i do nich leję z węża. Z jednym lecę pod roslinę, a w tym czasie nalewa się do drugiego. Efektywność podlewania drzew i krzaków jest o milion lepsza i wydajniejsza, bo lejesz idealnie w korzenie, a nie rozbryzgujesz naokoło. I jeśli ziemia w misie ubije się, stwardnieje to co kilka dni warto wierzchnią warstwę przegrabić, by otworzyć "pory" gleby.
Kilka dni temu wykopaliśmy i przesadzaliśmy dużego cisa. Co dwa-trzy dni dostaje 4 kubły. Dziś mu będe robić kontrolny dołek (bo widzę jak lekko zaczynają przyrosty zwisać) i w razie czego dostanie na noc węża z ciurkajacą wodą (to na prawdę ma ciurkać a nie lać się i rozlewać).
Widać że cała rabata na zdjęciu lana, a nie pod rosliny. No, brak ekonomi
Korą wyściółkować trzeba, to dłużej wilgoć utrzyma, a to oznacza mniej podlewania i mniej parowania wody.

Jesli te brzozy miały maleńką bryłę korzeniową to tym bardziej wody im trzeba.

I tak się zastanawiam, że jesli masz tylko licznikową wodę to czemu nie zainstalujesz sobie beczek na deszczówkę? Ja mam wkopane 4 beczki po 200l i to jest olbrzymia oszczędność do podlewania.

Zgadzam się z tobą Toszko, bo robię tak jak ty

Jak sadzę rośliny to zawsze robię wokół taką misę żeby woda nie uciekała
Wodę z węża też leję do konewki i potem dopiero pod rośliny, wtedy wiem ile dostały np.hortensje i podlewam rzadziej a więcej
Korę mam na rabatach,więc tak nie wysycha szybko
No i mam beczkę na deszczówkę 1000l
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Monia81 00:07, 31 maj 2018


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8792
Makusia napisał(a)


Monia- for You i nie tylko

Nie czepiać się, że odległości na linii lawenda- krawędź trawnika nie są równe. Może i nie są, ale przesadzać lawendę teraz, to zbrodnia...upał koszmarny. Może skoryguję na jesień, może na wiosnę, a może....oleję

Rabata jest w ogóle tak umiejscowiona, że ciężko ją całą uwiecznić, bo albo sąsiadowi w siatkę wchodzę, albo mi wykusz przesłania .


Martuś przeca wiesz, że ja się nigdy nie czepiam... no w takie upały to ja sama nie mam serca, żeby cokolwiek przesadzać... no chyba, że chcę coś uśmiercić, żeby eMuś się nie kapnął ale rozrzucenie dereni po jednej i po drugiej stronie wykusza mnie się podoba czytam żeś wyjazdowa, więc udanego wypoczynku buźka

____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
anbu 10:16, 31 maj 2018


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Toszka napisał(a)


Na przykładzie tego zdjęcia wyjasnie ci Marto dlaczego podlewanie świeżo posadzonych roślin może być nieefektywne.
Wokół pnia dobrze jest zrobić tzw. misę, czyli niewielki dołek - jak misa - ciut o średnicy większy niż była bryła korzeniowa i tam lana woda utrzymuje się, a nie rozlewa. Ważne to jest w upały, bo dużo wody potrafi wyparować błyskawicznie lub rozlać naokoło, a w efekcie tylko 2-3cm w głąb jest mokre
Nigdy nie leję z węża bo to złudne i... durne - tak stoisz i liczysz, liczysz i stoisz
Biorę konewkę, lub dwie, kubeł i do nich leję z węża. Z jednym lecę pod roslinę, a w tym czasie nalewa się do drugiego. Efektywność podlewania drzew i krzaków jest o milion lepsza i wydajniejsza, bo lejesz idealnie w korzenie, a nie rozbryzgujesz naokoło. I jeśli ziemia w misie ubije się, stwardnieje to co kilka dni warto wierzchnią warstwę przegrabić, by otworzyć "pory" gleby.
Kilka dni temu wykopaliśmy i przesadzaliśmy dużego cisa. Co dwa-trzy dni dostaje 4 kubły. Dziś mu będe robić kontrolny dołek (bo widzę jak lekko zaczynają przyrosty zwisać) i w razie czego dostanie na noc węża z ciurkajacą wodą (to na prawdę ma ciurkać a nie lać się i rozlewać).
Widać że cała rabata na zdjęciu lana, a nie pod rosliny. No, brak ekonomi
Korą wyściółkować trzeba, to dłużej wilgoć utrzyma, a to oznacza mniej podlewania i mniej parowania wody.

Jesli te brzozy miały maleńką bryłę korzeniową to tym bardziej wody im trzeba.

I tak się zastanawiam, że jesli masz tylko licznikową wodę to czemu nie zainstalujesz sobie beczek na deszczówkę? Ja mam wkopane 4 beczki po 200l i to jest olbrzymia oszczędność do podlewania.


Chyba tak zacznę podlewać, tylko muszę drugą konewkę zakupić
____________________
Ania Ogród Ani :)
malgol 10:26, 31 maj 2018


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5946
A mi od tych konewek to ręce odpadają I kregoslup siada. No nie nawidze tego. Już zmuszam się do konewkowania w przypadku gnojowek ale I to nie wiem jak dlugo wytrzymam oby były efekty bo zarzuce...
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
Toszka 10:39, 31 maj 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
malgol napisał(a)
A mi od tych konewek to ręce odpadają I kregoslup siada. No nie nawidze tego. Już zmuszam się do konewkowania w przypadku gnojowek ale I to nie wiem jak dlugo wytrzymam oby były efekty bo zarzuce...


To rób jak blondynka (czyli ja) - ciągnę węża na miejsce działań i tam leję w konewki. I tak mam zminimalizowane bieganie i dźwiganie
W te upały ta metoda zmniejsza ryzyko podlania roslin wrzątkiem. Wczoraj pierwszy rzut wody z węża to był prawdziwy wrzątek (słońce nagrzało węża).

(własnie siedzę z laptopem pod altaną i widzę jak moja czarna panna wpiernicza mi znów silvery.... wrrrrr...moje psy uwielbiają je...żreć )
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
anbu 11:32, 31 maj 2018


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Toszka a ile kubłów pod takie drzewo jak moje lać?
Bo rozumiem, że Twój cis świeżo sadzony obowiązkowo musi dostać te 4 kubły
A moje dwuletnie drzewa ile powinny dostać takich kubłów jednorazowo?
Mam zamiar dziś wieczorem ogród porządnie zlać

Gnojówka gotowa a deszczu ni ma
____________________
Ania Ogród Ani :)
BKosimkArt 11:39, 31 maj 2018


Dołączył: 03 kwi 2015
Posty: 5750
Ale jestem ciekawa tego bonsaia... pewnie wyjdzie boski!
____________________
Basi Kosimkowo - Kosimkowo-ogród po totalnej rekonstrukcji
Magleska 11:50, 31 maj 2018


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Miłego weekendu
Ps.Fajne te derenie z lawendą .....
Reklamacja na kapryśne panny uznana ?
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies