Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Pokaż wątki Pokaż posty

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

elka_ 22:14, 03 cze 2018


Dołączył: 30 maj 2016
Posty: 1494
Poczytałam trochę, u ciebie jak zwykle burza mózgów

Nowe rabaty zapowiadają się świetnie, myślę, że masz dobrego nosa z tym połączeniem derenia i lawendy, już wygląda świetnie
____________________
Ela W zgodzie z naturą Wizytówka Keukenhof 2018
Kasia_CS 07:25, 04 cze 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
Poczytałam... szkoda brzozek, mam nadzieję, ze się zbiorą, widok ich na froncie na pewno boli..! Ładne wygląda ta obsadzona rabata z boku domu podobywowuje mi się
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
AngelikaX 12:23, 05 cze 2018


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Cześć Makuś czytam co tam u Ciebie... brzóz współczuję... się człowiek cieszy jak g...pi że kupił wypaśne a tu rosnąć nie chcą i marnieją w oczach... dotarł w końcu pan brzózkowy? Co powiedział?

Sama za reklamację ambrowców muszę się wziąć, hmm... choć pewnie sprzedawca oleje temat...

____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
kasja83 07:47, 06 cze 2018


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Toszka napisał(a)


Na przykładzie tego zdjęcia wyjasnie ci Marto dlaczego podlewanie świeżo posadzonych roślin może być nieefektywne.
Wokół pnia dobrze jest zrobić tzw. misę, czyli niewielki dołek - jak misa - ciut o średnicy większy niż była bryła korzeniowa i tam lana woda utrzymuje się, a nie rozlewa. Ważne to jest w upały, bo dużo wody potrafi wyparować błyskawicznie lub rozlać naokoło, a w efekcie tylko 2-3cm w głąb jest mokre
Nigdy nie leję z węża bo to złudne i... durne - tak stoisz i liczysz, liczysz i stoisz
Biorę konewkę, lub dwie, kubeł i do nich leję z węża. Z jednym lecę pod roslinę, a w tym czasie nalewa się do drugiego. Efektywność podlewania drzew i krzaków jest o milion lepsza i wydajniejsza, bo lejesz idealnie w korzenie, a nie rozbryzgujesz naokoło. I jeśli ziemia w misie ubije się, stwardnieje to co kilka dni warto wierzchnią warstwę przegrabić, by otworzyć "pory" gleby.
Kilka dni temu wykopaliśmy i przesadzaliśmy dużego cisa. Co dwa-trzy dni dostaje 4 kubły. Dziś mu będe robić kontrolny dołek (bo widzę jak lekko zaczynają przyrosty zwisać) i w razie czego dostanie na noc węża z ciurkajacą wodą (to na prawdę ma ciurkać a nie lać się i rozlewać).
Widać że cała rabata na zdjęciu lana, a nie pod rosliny. No, brak ekonomi
Korą wyściółkować trzeba, to dłużej wilgoć utrzyma, a to oznacza mniej podlewania i mniej parowania wody.

Jesli te brzozy miały maleńką bryłę korzeniową to tym bardziej wody im trzeba.

I tak się zastanawiam, że jesli masz tylko licznikową wodę to czemu nie zainstalujesz sobie beczek na deszczówkę? Ja mam wkopane 4 beczki po 200l i to jest olbrzymia oszczędność do podlewania.

Niby zwykła czynność,a ile mądrości.
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
nicol21 13:42, 06 cze 2018


Dołączył: 15 paź 2013
Posty: 10350
Rabatka wyszła niczego sobie. Ale słuchaj mądrzejszych jak dobrze prawią ja sobie podczyatm i może coś tam trzeba będzie skorygować.
____________________
Mały ogródek, za i przed zabudową szeregową - Nicol21 Wątek równoległy: Okiełznać swoje setki pomysłów - ogród ze spadkiem na północ ************ Pozdrawiam i zapraszam - Ewelina ************ ***Booskop https://goo.gl/photos/jpY3wG37U7c9ALAf9 *** *** De tuinen van Appeltern https://goo.gl/photos/WrF6PWtCn53Gzswp6 *** *** *** formowanie cisów: https://photos.app.goo.gl/y72my2AfOaf4XKNq1 **** ***** Rotary Garden - Belgia - https://photos.app.goo.gl/iErs4Fi1dOEJ6Jls1 ****
wiklasia 23:32, 07 cze 2018


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Ej,,
Ty się nie zapominaj i pisz (chociażby to, że żyjesz)
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
Gruszka_na_w... 19:10, 10 cze 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Makusiu, żyjesz?
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Makusia 08:54, 11 cze 2018


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Dzień dobry Paniom

Żyję ale nie nadążam. Na nic nie mam aktualnie czasu, każdego dnia coś mnie odrywa od pracy w ogrodzie i nie mogę na porządnie zająć się ogrodem. Jeśli już miałam czas, to w dużej mierze musiałam spożytkować go na podlewanie.

W pracy w powiązanych instytucjach zbliża się sezon urlopowy, więc jest szaleństwo, żeby jak najwięcej upchnąć przed lipcem. Nie wiem w co ręce włożyć.

To tak ogólnie, a bardziej szczegółowo:

Romcia- ja powiem Ci szczerze, że nie mam jeszcze zdania o tej rabacie. Musze zainstalować obrzeża, przepielić, bo już busz chwastowy się wdziera i zasypać korą. Wtedy widok będzie miarodajny

Toszka- mam studzienkę na deszczówkę. Przy obecnych upałach spożytkowałam wodę w dwa podlewania. PIerwszy raz w tym sezonie musiałąm podlewać trawnik (nie deszczówką akurat), ale w ogrodzie popiół i zgliszcza normalnie. Opatentowałam ostatnio nowy sposób podlewania czasowego- sączenie. Przekładam co jakiś czas węża z sączącą się wodą pod kolejną roślinę, ale dzięki temu mogę zająć się równolegle inną pracą (vide- pielenie...)

Wendy Agnieszko- ciesz się moja droga, ciesz, bo u mnie to już nie ma zupełnie na co patrzeć. Może za duże kupiłam, może korzeń za mały miały, może za mało podlewałam...fatalne są.

Wiola- kora wciąż przeze mną- za dużo rzeczy wymaga pracy "na już" i zwyczajnie nie wiem na które się zdecydować w pierwszej kolejności

Monia, no ja właśnie tak uśmierciłam swoją ostatnią różę. Nie powiem, że jestem dumna z tego, ale kamień z serca- chciałam przesadzić, ale padła, więc mam czyste sumienie

Anbu- no dwie konewki wskazane Te 10 l dla mnie są zbyt ciężkie, czy też precyzyjnie- do noszenia, to nie problem, ale do manewrowania, to już niezbyt komfortowe.

Gosia- no więc własnie- 5 l są bardzo komfortowe w noszeniu i manewrowaniu, ale z kolei się człowiek nabiegać musi. Wąż u mnie zazwyczaj jest zadysponowany w tym czasie, więc biegam do kranu i wte i wewte.

Basiu- bonsai, a raczej jego zalążek ma się dobrze- w sensie jest zielony, nie żółty, więc to połowa sukcesu Jak wysypię rabatę korą, muszę go przyszpilić, bo bonsaiowe gałęzie zbyt pionowe są

Aniu, Toszka, Asiu Margerytko, Natko z nowym avatarkiem, JoannoDe, Wiolu, Kasja dyskusja o podlewaniu i wnioski, tudzież konkluzja z nich wynikająca przyswojona

Elu, Kasiu- dziękuję Wam bardzo. Kory potrzebuje ta rabata, bo ja nadal nie wiem, co myśleć o niej...

Magda, Angelika- pan od brzóz się nie pojawił, a przypomnę, że miał być "po niedzieli" czyli od poniedziałku do soboty w zeszłym tygodniu. Ehhhh....

Nicol- po to tu jestem, żeby się uczyć od mądrzejszych

Wiklasiu, HAniu- no więc melduję, że żyję. Działam ile mogę, a mogę czasowo bardzo niewiele.

PYTANIE:
Czy wasze limki mają już hmmm....pąki/zalążki kwiatów? Moje jakieś liściaste giganty, olbrzymie są, ale w ogóle nie widzę kwiatowych zalążków....
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Toszka 09:07, 11 cze 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
U mnie jedynie limki mają umiar w tym pędzie do jesieni...tylko one nie mają pączków, bo reszta roslin mysli, że to połowa lipca...już mi dojrzewają wiśnie, które zawsze zrywam w ostatnim tygodniu lipca...
Kto to słyszał, aby lawenda w maju kwitła, albo takie jeżówki...?
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
AngelikaX 09:10, 11 cze 2018


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Makuś jesteś moje wszystkie hortki już kwiatkują, co prawda Limki mają mikruski ale coś tam widać...
Co do Pana brzozowego to popędź go, bo skoro dziś już poniedziałem to nie wywiązuje się

Co do braku wody z nieba, zbiorników, podlewania... to się wypowiem u mnie jest 5000l zbiornik wkopany z rynien woda sobie tam pięknie spływa... - wydaje się dużo prawda?, ale jak są upały (mimo linii kroplujących) i przy bryle domu "schładzam" rośliny, bo im najciężej z racji, że prócz słońca dom oddaje im także swoje ciepło, to starcza to zaledwie na kilka dni... dziś mam świeżą porcję, wczoraj przyszła burza i podlała, czy tez uzupełniła co miała
____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies