Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Jak feniks z popiołów

Pokaż wątki Pokaż posty

Jak feniks z popiołów

AnnaCh 12:35, 24 maj 2020


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
Jaka urocza łączka Pięknie
A to drugie to może faktycznie jakaś jarzmianka, albo jakiś kuklik?
____________________
Ania - Malutki pod lasem
HannaR 12:50, 24 maj 2020


Dołączył: 09 cze 2013
Posty: 1446
Na szybko znalazłam coś takiego: 6-7 zdjęcie od góry:
https://stylizimoblog.com/page/23/
____________________
Hania: Okno na ogród... Ucieczka na wieś
HannaR 12:54, 24 maj 2020


Dołączył: 09 cze 2013
Posty: 1446
Ale zieleń z bielą czy bladą żółcią też cudnie wygląda na takim tle:
https://www.pinterest.it/pin/521995413033087854/
____________________
Hania: Okno na ogród... Ucieczka na wieś
wiklasia 23:03, 25 maj 2020


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
HannaR - oj korci, by przemalować
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
wiklasia 19:01, 28 maj 2020


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Żuraw do mnie leci .
Ana z ogrodu, w którym udało jej się wygrać walkę z ugorem zdradziła gdzie można stadko namierzyć.
Poidełka nadal szukam.
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
Gruszka_na_w... 20:30, 28 maj 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
wiklasia napisał(a)
Żuraw do mnie leci .
Ana z ogrodu, w którym udało jej się wygrać walkę z ugorem zdradziła gdzie można stadko namierzyć.
Poidełka nadal szukam.


Dla żurawia to Ty raczej balii szukaj.

Na tę Twoją nową układankę rabatową w kolorze kogla mogla nadałyby się niskie margerytki, a jesienią niskie asterki. Są też pastelowe liliowce.

Twoje łączki bardziej zaawansowane. U mnie maki i chabry dopiero zaczynają. Uwielbiam. Chabry polne z dobrym skutkiem udało mi się przesadzić do ogrodu. Świetnie sobie radzą na suchych stanowiskach.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
wiklasia 21:19, 28 maj 2020


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Haniu - te łączki to nie z własnego chowu, jeno ręką Matki Natury poczynione (a ta jak nikt inny zna się na rzeczy)
Moja rabata łąkowa własnoręcznie wysiana to mikruski jeszcze. Coś tam powschodziło, z lekka od ziemi odrosło, ale zidentyfikować jednoznacznie to mogę tylko siewki maków i kosmosów. Które z pozostałych drobinek to chabry, które to len, a które firletka nie odważę się określać.

Luki w koglu - moglu będę łatać jakimiś gotowymi rozsadami. Marzą mi się naparstnice, ewentualnie ostróżki. zobaczymy co będzie dostępne.
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
AniazUroczyska 03:29, 29 maj 2020

Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 1269
galgAsia napisał(a)
To jeszcze ja podrzucę historyjkę swoją

Moja Mama uwielbia kolor czerwony. Jako dziecko robiłabym bez mała za Czerwonego Kapturka, gdyby nie moja wrodzona i nabyta asertywność, bo przecież dzieciom do twarzy w czerwonym, prawda?!?
Pytanie retoryczne - jakiego koloru nie znoszę, nie noszę i w ogrodzie u mnie go nie ma ???

.

Cha , cha, moja mama lubiła granatowy- bo to kolor elegancki i najodpowiedniejszy dla uczennicy, granatowa spódnica, granatowa bluzeczka, granatowy fartuszek, granatowy płaszczyk...
Zgadnij jakiego koloru nie znoszę i nie noszę? Nigdy w życiu!
Ale jest i druga strona medalu- mama wręcz nie cierpi czarnego i ja również
Za czerwonym też nie przepadam, ale czerwone maki na działce, oraz koralowe berberysy- uwielbiam, taka niekonsekwencja.
wiklasia 00:09, 31 maj 2020


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Czasem trzeba być niekonsekwentnym zwłaszcza na widok makowego kwiecia
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
wiklasia 21:08, 31 maj 2020


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Ostatni dzień maja.
Zapłakany.


____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies