Wilasiu
Macham już poświątecznie
widać u Ciebie wiosnę ?

Dzień dobry!

Człowiek jest zagadkową istotą. Potrafi się podnosić, upadać i znów podnosić. Musi mieć tylko odpowiednią ilość czasu, żeby zdążyć się podnieść pomiędzy kolejnymi przeciwnościami. Uściski zostawiam.

Odmachuję Wam dzisiaj serdecznie, poświątecznie.

Czekam na moment gdy wiosna buchnie pełnym rozkwitem i soczystą zielenią.
A na razie włochata sasanka raduje oczy.

Wiklasiu, natknęłam się na Twój wątek zwiedziona nazwą, a tu... wątek niczym wir wciągający, humoru i refleksyjek wszelakich pełno, wtedy ogród przestaje być najważniejszy, gdy się spotyka tak ciekawe osoby, macham i pozdrawiam

Sasanka, w dodatku włochata.Szczęściara. U mnie sasanki są w fazie 2 cm nibylistków.

Wiosna ruszyła powolnym szafirkowym strumieniem


To tak jak ja -powoli ruszyłam z wiosennymi porządkami.

Ciągle szukam pomysłu na tulipany - czy w szeregu, czy łanem, a może w grupkach obsadzać?
Tu wygrała grupówka.

A ja?
Siedzę, marznąc z lekka i nucę: Tu na razie jest ściernisko, ale będzie ... może w końcu coś na kształt ogrodu?


Pozdrawiam

W oczekiwaniu na spektakl:

Nie wiem czy zwracacie uwagę na takie szczegóły, ale jak fajnie przebarwione są łodyżki tych tulipanów...
I, że na szczycie pąka są takie całuśne "dziubki".

No to czekamy na ten spektakl.
Szafirki, chyba na herbowej, świecą z daleka.
Miłego weekendowania !

Wiklasiu, Twoje tulipany mają na końcu całuśne dzióbki, moje coś na kształt kciuka schowanego pomiędzy wskazującym i środkowym, a la "figa z makiem"... i nie kwitną! Ach te małe radości nasze pozdrawiam!