Asia ale fajowe kulaski Zazdro, tym bardziej, że wiem, że takowych mieć nigdy nie będę, chyba że mój szanowny małżonek polubi beton...a aszanse na to są takie same jak to, że polubi stal kortenowską.. czyli żadne
Zobaczymy jak to wyjdzie, oby realizacja się udała
Ja wiedziałam od zawsze, że jakąś wodę koniecznie mus mieć tylko nie chcę już żadnej stojącej. Miałam stare oczko i za dużo z tym roboty która spadała głównie na mnie, wiesz czyszczenie i takie tam. Poza tym wiecznie psy się tam taplały
To nic trudnego, M lubi takie robótki
Nigdy nie mów nigdy, gusta się zmieniają, eM może też kiedyś zmieni zdanie. Całe szczęście mój polega na moim guście
Nie płasko, równo z powierzchnią a wyżej, w kręgu. Myślimy o takim betonowym kręgu studziennym. Nie chcę by to było wysokie bardzo, gdzieś z 40,50 cm chyba. Zobaczymy już na żywo ile. Chcę to ciurkadełko w okolicy starej magnolii, tam będzie placyk przed altaną i nie tak jak planowałam wcześniej na środku tego placyku a bardziej z boku. Jeszcze tylko muszę wymyślić jak magnolię zaadoptować w ten placyk by jej nie uszkodzić.
Magnolia wyjdzie obok placyku. Trudne miejsce tam wyszło, pewnie gdybym wykopała magnolię byłoby łatwiej ale nie ma takiej opcji. Rozrysuję to miejsce to może coś pomożecie
Nie wiem, M coś tam ma do szlifowania, daję mu się wykazać na tym polu