O i to jest dobre określenie, że orzemy. I tak się cieszę, że mam zielone światło od M, nie muszę jakoś forsować pomysłów. Może kiedyś nadarzy się okazja jeszcze to u mnie zawsze goście mile widziani
Ja chyba w ostatniej chwili wzięłam się za reorganizację, za 5 lat już by mi się nie chciało
Napisałam zapytanie w wątku hortensjowym ale może i u mnie zapytam. Czy teraz mogę przyciąć hortensję ogrodową? Mam Endless Summer "Bailmer" i ponieważ to młodziutki krzaczek gałązki ma cieniutkie i wiotkie. Wszystkie kwiaty leżą. Widzę, że ładnie się rozkrzewia i wypuszcza z dolnych oczek nowe pędy, niektóre nawet z pąkami kwiatowymi. Jakbym ją ciachnęła na dwa, trzy oczka od dołu? A może do wiosny czekać?
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Przycinaj, ale dla pewności zostaw ze dwa patyki
Z wiekiem jak lepiej się ukorzeni to gałązki będą co raz grubsze i mocniejsze. Rozkrzewi się też ładnie.
Moja "you&me" mocno krzewi się u podstawy i bywa, że wiosną wycinam suche duże gałązki z zeszłego roku. Kwitnieniu to nie przeszkadza. Nawozić tylko trzeba dla dużych baldachów. Od konca marca nawożę.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Tak zrobię, a czym nawozisz ogrodówki?
You&me u mnie bardzo wątłe coś, może to wina marnych sadzonek. Jak przeżyją zimę muszę się za nie wziąć, w pierwszym sezonie nie chciałam ich nawozić jedynie trochę podlewałam startowym nawozem. Zobaczę co z nich będzie
Testuję kilka odmian