I jeszcze realne fotki, tam gdzie wbity szpadel jest środek między oknami

U Ciebie trawka już kiełkuje a ja dziś dopiero walczyłam z przygotowaniem gleby pod trawnik...masakra ile to roboty... siać będę dopiero wiosną....trzymam kciuki za trawkę

Edit Derenie pięknie płoną

Margerytka40 napisał(a)

A tak na marginesie, widzicie moje derenie?

Widzimy! Pięknie świecą. Upór w dążeniu do celu dał znakomity efekt.

Margerytka40 napisał(a)

Ło matko, 3 razy dziennie latam i sprawdzam tą trawkę

widzę to oczyma wyobraźni. Ale już tak mamy, że cieszy nas wszystko

Margerytka40 napisał(a)

Tak to Sibrica, uwielbiam je za ten kolor i jeszcze za kolor gałązek zimą, są takie intensywnie czerwone. Zimy jeszcze nie zapowiadają więc też mam nadzieję, że trawniczek bez przeszkód podrośnie

Kolor mają naprawdę wyjątkowy Teraz cieplutko, trawnik zdarzy urosnąć, może i na pierwsze koszenie się załapiesz jeszcze jesienią

Moim zdaniem układ różanki jest ok. Przy tych kolorach będzie płonąć Z tego co widzę Lady of Schalott nie jest wielka, mimo że krzaczasta, zmieści się z pozostałymi spokojnie. Zresztą podczas sadzenia zobaczysz co i jak.

Asia, ale u ciebie się dzieje. Podglądam po cichu. Z różami podpowiem jedno. Shalotka rośnie fontannowo - dół wąski a góra szeroka. To co podają dla jej wielkości to rozmiar góry. Odległość sadzenia zależy od tego czy chcesz, aby każdy krzak był osobno wyeksponowany czy żeby tworzyły jedną całość. To idealna róża na tyły. Natomiast Emma się zachowuje u mnie odwrotnie. Buduje masywny krzak od samego dołu, taka pękata jest. I niższa od LoS. Z tego powodu więcej miejsca potrzebuje między samymi krzakami i ja moje musiałam przesadzać bo Emmę miałam na tyle. Shalotka mi po 2 latach po prostu ją zjadła, zasłoniła od góry. Tego Golda nie znam. Emma potrzebuje 90 cm a Shalotka 125 cm. I one takie rozmiary osiągną. Wg mnie za blisko siebie są same ich krzaczki na planie. Będzie zbita masa różana a ty jak patrzę na rabaty wolisz soliterowo.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Widzimy! Pięknie świecą. Upór w dążeniu do celu dał znakomity efekt.

O tak Haniu, warto było

MonikA napisał(a)

widzę to oczyma wyobraźni. Ale już tak mamy, że cieszy nas wszystko

To się powinno leczyć

effka napisał(a)

Kolor mają naprawdę wyjątkowy Teraz cieplutko, trawnik zdarzy urosnąć, może i na pierwsze koszenie się załapiesz jeszcze jesienią

No właśnie sprawdzałam pogodę długoterminową i zimy nie widać, mam jeszcze kawałek do dosiania przy tej nowej różance, nawet wczoraj jeszcze wałowaliśmy. Chyba zaryzykuję i jeszcze posieję. Co będzie to będzie