M ciął . Wczoraj sama wycięłam jednego,takiego chudziaczka siekierką potraktowałam bo boję się piły spalinowej a dziś jak M wrócił z pracy mówię do niego -wytnij mi te i te świerki bo chcę tam żywopłot cisowy . Ku mojemu zdumieniu za chwilę patrzę a M stoi z piłą i pyta no to które. Ale mnie zaskoczył