Gosiu przewodni ma być biały i jego odcienie, stąd białe hortensje, białe róże, odętka. Dojdzie pewnie jeszcze kilka roślin białych lub bardzo jasnych (miskant Variegatus plus miskant kwitnący na biało- jeszcze nie wiem jaki, jarzmianki, krwawnik kichawiec).
Bardzo podobają mi się u kogoś monochromatyczne ogrody, ale u mnie wydawał mi się smutny i przytłaczający, dlatego zaczęłam wprowadzać kolory- czerwony (red baron, żurawki, rozchodniki, róża), żółty (cyprysiki, żurawki, trzmielina, słoneczniczki) i fioletowy (lawenda, szałwia). Ale to mają być dodatki.
Rozczarowały mnie np. hortensje Baby Lace, które kupiłam ze względu na to, ze lubią stanowisko słoneczne, sa niby białe, ale tak szybko się przebarwiają na ciemno czerwono, ze teraz ich w ogóle nie widac w ogrodzie. Pewnie je wymienię. Lubię jasne, żywe kolory, ale jednak kolory