Nie dziwię Ci się Reniu. Piękny zakątek.
Ja już jakiś czas temu chciałam trzcinnik- wówczas jeszcze posadzony na prostokątnych rabatach. Ale wystraszyłam się.
Głównie tego, że nowoczesne ogrody pełne są detali architektonicznych, których wykonanie po prostu kosztuje grube pieniądze. A mój eM taki niebudowlany jest i sam by tego nie zrobił, więc poszłam w inną stronę.
A piersza myśl była aby przy tarasie posadzić i na skarpie w dwóch prostokątnych żwirowych rabatach zachodzących na siebie...
Teraz Asiu już to wiem. Ale jakiś czas temu myślałam, że to warunek niezbędny. Nawet jak firma robiła nam wstępny projekt, to poprosiliśmy o dwie- trzy koncepcje, w tym jedną była nowoczesna. Oj czego tam nie było.... Ta, którą pokazałam na O, to już był wariant oszczędnościowy
Fajnie, ze porozmawiałaś z córką znajomych. Otworzyła ci oczy na bardzo fajną koncepcję
Podoba mi się ten pomysł
Czyli będzie nowoczesność w liniach falistych