Ula ale zgadzasz się, ze dwa wystarczają czy żeby innego nie sadzić?
U sąsiada działka idzie po skosie jakby wchodząc w moją, więc od frontu ma 3-4 metry, a im dalej tym więcej. Ale napisałam...
Aniu to zdjęcie z dorysowanym drzewkiem to własnie pierwszy widok jak wchodze do domu. I wtedy brakuje mi w tym miejscu czegoś- dziurę widzę.
Jak już siedzę na tarasie czy patrze z okna, to nie mam już takiego wrażenia.
A wierzbę może przesadzić (teraz dobra pora - mokro) a tam dać inny akcent kolorystyczny (ambrowca?), który dodatkowo będzie wyższy i zrobi ci tło.... A teściowej można zawsze powiedzieć, że tam wierzba byłaby zasłonięta przez trawki etc....a trzeba ją przecież eksponować
Przesadzić sie nie da. Stara już jest i zasypana do połowy jak ziemię nawoziliśmy. Musiałaby jakoś umrzeć, ale nie chce... No, mi też by tam ambrowiec pasował.
A teściowa często przyjeżdża??? Jeżeli rzadko, to ciachnij ją poniżej gruntu, zostaw aby liście opadły i pomaluj drzewko np. na biało. Będziesz miała śliczną kulke do doniczki jako oświetlone drzewko bożonarodzeniowe... Teściowej powiesz, że padła, ale zostawilaś bo ci takiego pięknego drzewka żal bylo....