Ula, Justyna dzięki, macie rację, trzeba ochłonąć.
Napaliłam się na te graby jak nie powiem co, bo w końcu w jakiejś rozsądnej cenie znalazłam, ale musze ochłonąc i pomyśleć.
Nie zależy mi na zasłanianiu się od tamtych sąsiadów, bo to nasi przyjaciele i fajnie nam się macha do siebie. Tylko strasznie pusto jest od frontu w tej chwili.
I to jest chyba kluczowe słowo.
Przyjechałam do domu, usiadłam przed płotem i patrzę. I tak patrzę i myślę i liczę i wyszło mi, że w sumie dorosłe drzewa to mi się tam maksymalnie 4 zmieszczą sadzone pojedynczo, bo podwójnie i potrójnie to w ogóle jakieś ściany powstaną.
No ok.. Ale ja mam tam już cyprysiki, tuje Szmaragdy i jak dołożę do tego graby, to będzie wyglądało tak: Grab, 4 tuje, grab, 2 tuje, cyprysik, jałowiec (bo ogromny tam rośnie), cyprysik, grab itd. Masakra jakaś wyjdzie.
Musze dac sobie kilka dni na wstrzymanie. Poza tym.. po posadzeniu platanów wysżlo, że potrzebny jest jeszcze jeden