Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja ostoja

Moja ostoja

BasiaLT 14:37, 09 sty 2019


Dołączył: 19 sty 2016
Posty: 7414
Ale masz bajkowo. Taką zimę uwielbiam. U mnie niestety ciągle pada deszcz.
____________________
Basia Tu narazie jest ściernisko...
Urszulla 19:42, 09 sty 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Macham w Nowym Roku Wczoraj wieczorem też dosypało zdrowo. Dzieci o 20.30 robiły bitwę na śnieżki. A rano była kolejna akcja bo dosypało ze 25cm świeżego ciężkiego puchu i to w ciągu 2 godzin. Wyobrażasz sobie takie akcje
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Adela 20:51, 09 sty 2019


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Aniu, Gosiu, dzięki za pochwałę czasami uda się mi coś ciekawie uchwycić.
U Ciebie Gosiu pięknie ujmujesz detale.
____________________
Ela - Moja ostoja
Adela 21:01, 09 sty 2019


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Urszulla napisał(a)
Macham w Nowym Roku Wczoraj wieczorem też dosypało zdrowo. Dzieci o 20.30 robiły bitwę na śnieżki. A rano była kolejna akcja bo dosypało ze 25cm świeżego ciężkiego puchu i to w ciągu 2 godzin. Wyobrażasz sobie takie akcje

Macham również
Mój puch sublimuje. Od córki wiem, że macie więcej śniegu niż my.
Ostatnie zimy nie dawały dzieciom okazji do bitwy na śnieżki, więc niech używają do woli.
Dla mojego pokolenia były to jedyne podwórkowe zabawy zimą
____________________
Ela - Moja ostoja
gogo 22:07, 09 sty 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Masz rację Elu z zabawami zimowymi w naszych czasach
Bałwan był obowiązkowy.
A sanki miałam z kierownicą /robota taty /.
I latał z wiadrami, żeby było lodowisko.
A te łyżwy, mocowane do zwykłych butów / skórzanych! /, ach jak bolały kostki.
Mimo przeszkód zabawy były fantastyczne.
Ale zima była mroźna, śnieg skrzypiał, świeciło słońce.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Adela 22:32, 09 sty 2019


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Łyżwy wkręcane w obcas
Jedyne takie buty należały do mojego brata (o rok starszego). Więc ja mogłam sobie pojeździć tylko wtedy, jak on już miał dość.
Mroźne zimy chyba przejdą do historii. Takie, gdy zamarzało w nosie, kolana były odmrożone, śnieg do kolan a wzdłuż dróg 1,5 metrowe zwały śniegu
Nie przypuszczałam, że kiedyś będę te czasy wspominać z sentymentem
Tylko raczej nie ten mróz lecz dzieciństwo i młodość, która tak szybko minęła....niestety....

____________________
Ela - Moja ostoja
hanka_andrus 07:04, 10 sty 2019


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Co do przemijania czasu - masz rację. Dlatego wspominamy to "kiedyś", że byliśmy młodzi i beztroscy.
A dzisiejszy czas trzeba doceniać z innego powodu, chociażby z tego, że kobietom jest o wiele łatwiej w gospodarstwie. Więcej mechanizacji ułatwia codzienne życie.

Miłego dnia.
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Adela 11:53, 10 sty 2019


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Haneczko, bezwzględnie masz rację.
Życie teraz jest dla nas dużo łatwiejsze, bezkolejkowe. Jedyną rzeczą o której mozemy pomarzyć to trochę wyższe emerytury.
Radości każdego dnia życzę
____________________
Ela - Moja ostoja
gogo 12:17, 10 sty 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Jak dobrze powspominać w gronie emerytek o młodości
Nie zapominajmy, że duchy w nas zawsze młode, reszta nieważna
I cieszmy się, że nogi nas noszą i ręce mimo wszystko sprawne
Trzymajmy się tego
Elu, my z siostrą miałyśmy każda swoje łyżwy, więc nie było problemu.
A zaspy były ogromne, nawet do szkoły się nie chodziło, choć to było miasto.
Haniu, masz rację, doceniamy zdobycze techniki , ja najbardziej pralkę automat.
Pamiętam poniedziałkowe pranie na tarze, trzeba było pomagać.
A jak tata kupił Franię, cóż to była radość
Nie zapominam o komórkach i komputerach / jest O. /.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Urszulla 13:20, 10 sty 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Adela napisał(a)

Macham również
Mój puch sublimuje. Od córki wiem, że macie więcej śniegu niż my.
Ostatnie zimy nie dawały dzieciom okazji do bitwy na śnieżki, więc niech używają do woli.
Dla mojego pokolenia były to jedyne podwórkowe zabawy zimą


100% więcej wczoraj i dziś od rana dosypało strasznie. Masakra z jazdą ale tylko u mnie w domu dokładam do kominka i cieplutko jest.
Dzieci lubią zimę my już niekoniecznie wpadłam przelotem na chwilkę.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies